Wieści

Czy Empik to jeszcze księgarnia?

Written by Ioannes Oculus
Ocet i oliwa... do książek?

Ocet i oliwa… do książek?

Byłem wczoraj po południu w Empiku na pewnym warsztacie. Nie trafił w moje gusta, więc zacząłem się rozglądać dookoła. Byłem w końcu w księgarni, a w końcu widok książek jest mi bardzo miły. Zdziwiłem się bardzo, gdy w części książkowej, pomiędzy albumami, psychologią i innymi ujrzałem… “zestaw butelka na ocet i oliwę”!

Księgarnie w małych miejscowościach często ratują się urozmaiceniem asortymentu przez sprzedaż artykułów papierniczych, pamiątek i tym podobnych gadżetów. Empik też wykorzystał pomysł rozszerzenia produktów, które można nabyć w sklepie. Stał się więc sprzedawcą pop kultury w dobrym tego słowa znaczeniu. Jednak z czasem słoma zaczęła chyba komuś wychodzić z butów.Kolejne cuda, które można w nim znaleźć coraz trudniej określić wspólnym mianownikiem. Zestawy butelek na ocet i oliwę oraz tarki z książkami nie mam już jak połączyć. Czyżby ktoś stwierdził, żeby zamienić Empik w “Wszystko za 40 zł”? Robi się z niego drogi hipermarket. Kiedy będzie można jeszcze kupić tam pastę do zębów i jabłka? Bo czekolada już jest.

Okazja! Tarka 3 w 1 w... Empiku!

Okazja! Tarka 3 w 1 w… Empiku!

To wszystko to było by jeszcze nic. Można by to tłumaczyć, że mamy ciężkie czasy i na samych książkach i muzyce ciężko byłoby się utrzymać. Jednak ta sieć sklepów znana jest z psucia rynku książki. Regularnie słyszy się o opóźnieniach w zapłatach dla wydawnictw, o tym, że miejsce na listach bestsellerów się kupuje, podobnie jak miejsce w nowościach. Dochodzi do paradoksów, że książka, która jest pierwszy dzień w sprzedaży, jest bestsellerem nr 1, a pozycja wydana rok temu nowością!

Nie podoba mi się to zupełnie. Kiedyś wyjście do Empiku to było coś, teraz coraz mniej się różni od zwykłego hipermarketu. Może dlatego chętniej chodzę do innych księgarni albo kupuję w internecie. Nie podoba mi się polityka korporacji, która prawie zmonopolizowała (i niszczy) rynek książki. A po butelkę na oliwę czy tarkę pójdę do Tesco czy Biedronki.

About the author

Ioannes Oculus

I am addicted to languages, both modern and ancient. No language is dead as long as we can read and understand it. I want to share my linguistic passion with like minded people. I am also interested in history, astronomy, genealogy, books and probably many others. My goals now are to write a novel in Latin, a textbook for Latin learners, Uzbek-Polish, Polish-Uzbek dictionary, modern Uzbek grammar and textbook for learners. My dream is to have a big house in UK or USA where I could keep all my books and have enough time and money to achieve my goals.

2 Comments

  • No w Empiku jest więcej gadżetów, ale takie są jednak trendy na rynku… Ale moim zdaniem nadal głównie stawiają na książki – nadal w Empiku znajduję dużo z literatury, i to różnorodnej. Też widać, że zależy im na popularyzacji książek – jakoś niedawno mieli akcję promującą czytelnictwo.

Leave a Comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.