Melissa Darwood, “Larista”
Miłość od pierwszego wejrzenia? Larista przekona się, że to jest możliwe, ale może sporo kosztować.
Melissa Darwood, Larista, [Zielona Sowa], Warszawa 2013
Kup książkę Larista już teraz w Centrum Taniej Książki!
Melissa Darwood, jak sama przyznaje, często zatraca się w nierzeczywistym świecie swoich bohaterów. Dzięki nim żyje podwójnie. Żeby ta więź była jeszcze mocniejsza, przybrała pseudonim, pozwala jej to zupełnie zatrzeć granicę między rzeczywistością i literacką fikcją.
Larysa Kubus kończy właśnie osiemnaście lat. Mieszka z rodzicami w małej, spokojnej miejscowości. Jest romantyczką, czeka na prawdziwą miłość i to napędza jej wszystkie działania. W dniu urodzin wypowiada życzenie, które być może wreszcie się spełni.
W trakcie powrotu ze szkolnej dyskoteki Larysa staje się świadkiem dziwnej sceny. Jej sąsiadka źle się poczuła, a obok niej znajdował się dwudziestokilkuletni mężczyzna, który przyglądał się temu, ale nie pomógł kobiecie. Na szczęście dziewczyna zachowała zimną krew i wszystko dobrze się skończyło. Przynajmniej tak się wydaje. W zasadzie dziewczyna powinna jak najszybciej zapomnieć o spotkaniu z Nieznajomym, ale nie jest w stanie wyrzucić z pamięci jego twarzy. Być może wynika to z tego, że był obezwładniająco przystojny.
Kilka dni później, dziewczyna poznaje kolejnego przystojniaka. Daniel, bo tak ma na imię chłopak, wydaje się jeszcze bardziej mroczny, niepokojący, choć już jakby mniej tajemniczy. Okazuje się, że obydwaj mężczyźni znają się, ale nie pałają do siebie sympatią. Co więcej, od lat toczą z sobą walkę, której stawką są ludzkie dusze. Dlaczego? Jeden z nich jest Tantatorem, drugi Guardianem. Jeden namawia ludzi, aby w obliczu niebezpieczeństwa oddali swoje życie bez walki, drugi stara się zmotywować ich do działania, do przeżycia.
Daniel i Gabriel będą chcieli zdobyć serce Larysy, ale im bardziej będzie się zbliżała do któregokolwiek z nich, tym większe niebezpieczeństwo może jej grozić. Nikt nie powinien wiedzieć o istnieniu Guardianów i Tantatorów, a ona nie tylko o nich wie, ale w jednym z nich bez pamięci się zakochuje.
Larista to klasyczny paranormal romance. Dobry, spójny i ciekawy. Powieść jest skierowana do młodzieży, chociaż ja przeczytałam ją z ogromną przyjemnością. Pomysł jest dobry, choć mam wrażenie, jakbym odnalazła w nim szczyptę inspiracji Anetą Jadowską. Jeśli mam rację, tym lepiej. Dobre wzorce to zdecydowanie lepsze podwaliny twórczości, niż silenie się na oryginalność. Ciekawa jestem czy autorka ma w planach kolejne książki. Jeśli tak, pewnie po nie sięgnę.
Książka przyjemna i łatwa. A czasem właśnie takich potrzebujemy. Polecam.
