Agnieszka Lingas-Łoniewska, Zakręty losu, [Novae Res], Gdynia 2011
Agnieszka Lingas-Łoniewska przyszła na świat w 1972 roku w Wałbrzychu. Dziś mieszka we Wrocławiu. Ukończyła filologię polską, lecz pracuje w branży finansowej. Ma dwoje dzieci – Jakuba i Magdalenę oraz wspaniałego męża. Pisze od niedawna, jednak ma na koncie już kilka wydanych książek, m.in. ,,Bez przebaczenia”, ,,Szósty” i ,,Dirty world”.
Powieść Agnieszki Lingas – Łoniewskiej rozpoczyna się retrospekcją, powrotem do wydarzeń sprzed 13 lat. Osią historii są losy Krzysztofa Borowskiego, jego brata Łukasza, Katarzyny Matczak oraz jej przyrodniej siostry Małgorzaty.
Gdy Kasia poznaje Krzysztofa nie wie, że jeszcze niedawno związany był z Gosią. Nie zdaje sobie także sprawy, że Łukasz Borowski wprowadził jej siostrę w świat narkotyków. I nawet nie przypuszcza, iż toksyczna miłość Małgosi i Łukasza zakończy się katastrofalnie… Tragedia na zawsze naznaczy życie czwórki bohaterów. A właściwie… tylko trójki, po tym jak Małgosia popełnia samobójstwo. Łączące ich więzy pod wpływem bólu, łez, rozpaczy i serii powiązanych ze sobą zdarzeń kruszeją. Kasia, targana wyrzutami sumienia, ucieka od Krzysia i dawnego świata, a on sam pogrąża się w otchłani samotności. Łącząca ich miłość musi przeczekać w uśpieniu aż 13 lat, by znów dać o sobie znać. I kiedy dochodzi do ponownego spotkania tych dwojga, lawina wydarzeń zaczyna wymykać się spod kontroli. Katarzyna jest prokuratorem oskarżającym w procesie narkotykowej mafii, zaś Krzysztof – adwokatem broniących oskarżonych dealerów, w tym – własnego brata. Ich interesy wzajemnie się wykluczają. Stoją bowiem po dwóch stronach barykady.
Nie zdradzę jak zakończy się ich historia, pewne jest tylko, że burzliwe losy dwojga dorosłych już ludzi trzymać nas będą w napięciu aż do ostatniej kartki. Wbrew pozorom nie jest to jedynie książka opowiadająca o miłości czy namiętności. Wielką rolę gra w niej wątek kryminalny, który stanowi znakomitą przeciwwagę dla uczucia spajającego głównych bohaterów. ,,Zakręty losu’’ to opowieść o łatwych i trudnych wyborach, o przeszłości, która rzutuje na teraźniejszość, o odwadze i o konieczności podejmowania decyzji, z których każda opcja wydaje się zła. Lecz czasem trzeba wybrać mniejsze zło…
Powieść Lingas – Łoniewskiej przeczytałam jednym tchem. Choć nie można jej nazwać książka wybitną ani nowatorską, jest to z pewnością kawałek dobrze wykonanej pisarskiej pracy, lektura napisana żywym, swobodnym językiem, ze sprawnie poprowadzoną fabułą, wartką akcją i wyrazistymi postaciami. Ma w sobie to ,,coś’’. Jednak ze względu na dość mocno rozbudowany wątek miłosny, polecałabym ją raczej kobietom. Ja z chęcią sięgnę po następny (zapowiadany już) kolejny tom tej historii.
Autorem recenzji jest Anna Białek.
Kup tę książkę w księgarni Selkar w korzystnej cenie!
[…] Anna Białek (recenzowana książka: Agnieszka Lingas – Łoniewska, Zakręty losu) […]