Kup książkę Nocturine. Cunninghamella już teraz w Centrum Taniej Książki!
Łukasz Drobnik, Nocturine. Cunninghamella, [Forma], Brzeszcze 2011
Łukasz Drobnik – (ur. w 1982 r. w Kaliszu) Prozaik. Przez lata związany z Poznaniem, obecnie mieszka w Krakowie. Publikował opowiadania w Lampie i Ricie Baum.
Książka Drobnika składa się na dwie mini powieści. Pierwsza – Nocturine to opowieść o olbrzymim wieżowcu, który jest nieskończenie wysoki, pozbawiony wyjścia. Jego wewnętrzne życie pokazane jest z perspektywy sześciu odrębnych historii młodych ludzi. Każdy ma inny wgląd na wydarzenia które są codziennością mieszkańców, każdy boryka się z własnymi problemami, samotnością, tajemnicą i bezradnością. Często towarzyszy im świat nierzeczywisty, mamy do czynienia między innymi z internetowym sex romansem. Szóstka ludzi została wybrana w niewytłumaczalny sposób i skonfrontowana ze sobą by wypełnić powierzone im zadanie.
Druga część książki – Cunninghamella, to opowieść o pewnej kobiecie, która żyje w ogromnym budynku wraz z pozostałym społeczeństwem. Ellery – bo tak ma na imię bohaterka – jest mężatką, matką oraz pracuje w „call center”. W wieżowcu w którym mieszka wraz z rodziną wyrasta tajemnicza odmiana rośliny, która stanowi zagrożenie dla mieszkańców. Kobieta odkrywa jednak, że posiada nadprzyrodzone zdolności które pozwalają jej okiełznać moc zmutowanej natury. Niemniej nie może ustrzec wszystkich przed zagrożeniem, z czasem giną ludzie, którzy byli jej bliscy. Kobieta musi uporać się nie tylko z krwiożerczą rośliną, ale także z własnymi problemami.
Książka Drobnika, jak i cała seria CITY wydawnictwa Forma, to opowieści dotyczące metropolii. U Drobnika wszystko dzieje się w świecie surrealistycznym, często przeplatającym na przemian sen i rzeczywiste życie bohaterów. Wszystkie postacie poddawane się próbie mieszkania w cywilizacji, która jest chora i uszkodzona. Tamtejsi ludzie są zepsuci, kierują się złudnymi celami, żyją marzeniami i pragnieniami, których rzecz jasna i tak nie są wstanie uchwycić. To smutne opowieści o tym, jak człowiek stacza się na dno. Minipowieści to pokazany w szarym, smutnym świetle obraz miasta, społeczeństwa. Autor tworzy tak naprawdę świat przepełniony mrokiem i klimatem istnie psychodelicznym. Piszę swój własny rodzaj fantastyki, oryginalny i szczerze mówiąc póki co, według mnie, niepowtarzalny. Posługuje się przy tym specyficznymi, długimi złożonymi zdaniami, przez to lekturę samą w sobie czyta się dziwnie, ale nie najgorzej. Ten literacki zabieg sprawia, że świat ukazany w książce staje się jeszcze bardziej prawdziwy.
Naprawdę polecam osobą, które szukają nowych horyzontów literackich. To fantastyka w innym wydaniu, z którym moim zdaniem zapoznać się należy. Kawałek dobrej, oryginalnej lektury.
Ocena: 7/10