Wieści

J.K. Rowling, “Harry Potter”

Grupy na NK
Written by Ioannes Oculus

J.K. Rowling, Harry Potter, tłum. Andrzej Polkowski, [Media Rodzina], Polska 2000, Świat 1997.

Harrego Pottera (chodzi mi tu o całą serię) napisała Joanne K. Rowling. W swoim życiu miała liczne osiągnięcia. Dostała Order Uśmiechu przyznany jej przez czytelników w 2002 roku. Jest angielską pisarką. Napisała 2 utwory przed Potterem, lecz żadne z nich nie ukazały się na rynku. Serię książek o młodym czarodzieju napisała w 1997. Osiągnęła tym wielki sukces. Napisała jeszcze kilka książek nawiązujących do przygód tytułowego Harrego jak np.: Quidditch przez wieki, Baśnie Barda Beedle’a. Więcej o jej utworach i o niej samej można znaleźć na Wikipedii. Skupmy się na serii HP.

Cała seria wprowadza nas w magiczny świat, konkretnie akcja zaczyna się od Londynu, gdzie młody Harry mieszka nie mając nawet pojęcia, że wokół niego są czarodzieje. Pewnego dnia jednak dostaje list ze szkoły dla czarodziejów, Hogwartu. Oczywiście wujostwo Pottera nie chce się zgodzić na jego wyjazd, ponieważ ta cała magia zabiła jego rodziców. W obawie przed czarodziejami wyjeżdżają daleko poza Londyn z nadzieją, że tam ich nikt nie znajdzie. Okazuje się to kiepskim pomysłem, ponieważ tam gdzie sowa dolecieć nie mogła, przyszedł tzw. Strażnik Kluczy Hogwartu, potem przyjaciel Harrego Hagrid. Po kilku dniach Harry dostaje się do Hogwartu, gdzie poznaje dwójkę przyjaciół: Rona i Hermionę. Potem dopiero okazuje się, że nazwisko Harrego jest super sławne, bo jako jedyny przeżył atak zabójcy jego rodziców – Voldemorta.

Ogólnie Harry dopiero po 4 latach nauki w Hogwarcie, zresztą samych sukcesów – w I klasie pokonał Ducha Voldemorta, w II klasie zniszczył Bazyliszka, w III uchronił ojca chrzestnego od niechybnej śmierci z ręki dementorów, dopiero w 4 klasie poznaje Voldemorta i to, jak on rzeczywiście wyglądał. Oczywiście tu się zaczyna fala śmiechu gdyż wg opisu książki okazuje się, że sławny morderca okazuje się totalną pokraką, a do tego z czymś co jest nosopodobne i ogólnie wygląda jak jakaś tania podróbka złego klauna z cyrku. Służy mu były szczur Rona, którym jest Peterem Pettigrew – wg opowiadań i plotek miał nie żyć. Przez kolejne 3 książki (licząc od 4 tomu) Harry zmaga się z własnymi problemami dotyczącymi wujostwa, Zakonu Feniksa, jego przyjaciół. Jednak w 7 części, jak w każdej książce wszystko się kończy szczęśliwie, Harremu jakimś cudem ponownie udaje się przeżyć śmiertelny cios Voldemorta i ratuje uczniów magicznej szkoły od pewnej zguby. 

Seria wciąga przez pierwsze 2 tomy, potem staje się to monotonne. Ciągłe ucieczki i rzucanie czarów bez końca robi się nudne, aczkolwiek czasami trzyma w napięciu. Przy czytaniu 6 i 7 części miałem chęć odstawić je na półkę i czekać, aż okryją się kurzem razem z pozostałymi książkami tej serii. Ogólnie pomysł na akcję, sama fabuła może i jest ciekawa, ale nie kiedy po 5 tomach staje się to mega nudne. Ogólnie mało rozbudowany świat akcji, monotonność, wrażenie że wiem, co będzie dalej – zazwyczaj się sprawdzało. Polecam tą książkę ludziom którzy mają mocne nerwy i duży zapas kawy przy sobie, żeby przypadkiem nie zasnąć przy czytaniu.

About the author

Ioannes Oculus

I am addicted to languages, both modern and ancient. No language is dead as long as we can read and understand it. I want to share my linguistic passion with like minded people. I am also interested in history, astronomy, genealogy, books and probably many others. My goals now are to write a novel in Latin, a textbook for Latin learners, Uzbek-Polish, Polish-Uzbek dictionary, modern Uzbek grammar and textbook for learners. My dream is to have a big house in UK or USA where I could keep all my books and have enough time and money to achieve my goals.

14 Comments

  • Więc najpierw przyczepię się do kilku kawałków tej recenzji.

    „Oczywiście wujostwo Pottera nie chce się zgodzić na jego wyjazd, ponieważ ta cała magia zabiła jego rodziców…” – Jestem przekonany, że to ich nie martwiło, po prostu nie chcieli mieć w domu czarodzieja. Gdyby byli pewni, że ich siostrzeniec zginie w Hogwarcie wysłali by go tam z chęcią.

    „Potem dopiero okazuje się, że nazwisko Harrego jest super sławne, bo jako jedyny przeżył atak zabójcy jego rodziców – Voldemorta.” – To okazuje się już w 4 rozdziale pierwszego tomu.

    „…Harremu jakimś cudem ponownie udaje się przeżyć śmiertelny cios Voldemorta…” – To było przecież bardzo zgrabnie wytłumaczone, więc nie wiem czemu nazywasz to cudem. 😛

    Oczywiście recenzja jest subiektywną oceną jakiegoś dzieła, jednak czytając ją (recenzję), odniosłem wrażenie, że nie dokładnie czytałeś całą serię.

    Na koniec nie zgodzę się z jeszcze jedną rzeczą – wg. mnie po pierwszych 2 tomach wszystko zaczyna się dopiero rozkręcać 😀

    Pozdrawiam.

  • i owszem… jest kilka błędów. jest to moja wina. Zapewniam Cię że przeczytałem całą serię. Dalej idąc wiem że większość rzeczy objaśniających całe wydarzenie i historię znajduje się na samym początku, ale nie chciałem upychać wszystkiego do jednego miejsca. Wiem że było zgrabnie wytłumaczone w 5 linijkach lecz, jak dla mnie jest to cud. Normalnie musiałaby matka Pottera rzucić zaklęcie chroniące, a nie rzuciła więc zaliczam to do “cudu”. Ogólnie nie zaprzeczyłeś/aś monotonności o której wspomniałem, czyli czymś bardzo ważnym dla każdej książki bo książka monotonna to książka nudna, ale każdy ma swój gust. Myślę że nie masz racji. Ogólnie akcja zaczyna się w pierwszym, w 2 jeszcze trzyma w napięciu, w 3 już traci a potem jest już troszkę nudno. W 6 i 7 części prawie zasypiałem bo wiedziałem co będzie dalej z krótkich opisów.

  • UWAGA! Początek mój przedmówca miał rację popełniłem błąd… oczywiście wujostwo nie chciało mieć czarodzieja w domu. Za ten niechybny błąd przepraszam z całego serca.

  • Wtrącę się do Waszej dyskusji, a jakże 🙂 Serię czytałam, nie uważam jej za nudną, mnie się spodobała. Prawdopodobnie dlatego, że umilała nudnawe wykłady to raz, kocham czytać to dwa. Zgadzam się z zarzutem Navira dotyczącycm przewidywalności niektórych wydarzeń. Im późniejszym tom tym bardziej wiedziałam już, czego się spodziewać.

  • Możliwe, że to z tą przewidywalnością to prawda. Ja szczerze mówiąc nie wiem, bo czytałem te książki po kilkanaście razy, więc i tak mniej-więcej wiedziałem, co będzie dalej i już nie pamiętam jak było za pierwszym razem. 🙂

  • Mnie za to seria tak skutecznie znudziła, że po przeczytaniu trzech i pół tomu dałem sobie spokój…

  • @Aoitsuna myślę że możemy zakończyć, naszą mini-wojnę na wiedzę z serii HP, kompromisem gdyż oboje mamy część racji. Więc nie widzę sensu toczyć tutaj sporu.

  • Nikt tu przecież nie toczy sporu, tym bardziej wojen ;p Ok, koniec tego.

    Czekam na kolejne recenzje 😀

  • Zgadzam z Navirem…. ta seria jest po prostu nudna, żałośnie nudna. Przeczytać przeczytałam, nawet w dwóch językach, i nie zamierzam do tego wracać. Pierwszy tom wciąga, drugi sprawia wrażenie powtórki z “Gwiezdnych wojen” (zły ojciec i dobry syn), i dobrze się to czyta, a potem to już nuda, nuda, nuda. Ostatnie dwa tomy, w których Harry nie ma pojęcia co robi, po co, na co, dlaczego, pałęta się bez celu i sensu są żenujące.

  • A mnie osobiście seria się podobała.Czytałem wszystkie i całkiem mnie wciągnęły…
    Faktycznie ostatnie dwa tomy były nudne ale ogólnie całkiem znośnie się czytało.

  • Osobicie przeczytałam całą serię, która nie tylko mnie bardzo wciągneła, ale także sprawiła ogromą przyjemność czytania. Może dla niektórych seria była mało zaskakująca z tego wzgledu, że wcześniej widzieli ekranizację książek J.K. Rowling.

  • Pierwszy tom wciągnął. Klimat, oryginalność, coś nieuchwytnego. Mimo tego, że to raczej książki dla dzieciaków, to fajnie się czytało. Drugi i trzeci tom również przeczytałem ale powoli traciło się to wrażenie świeżości. Czwarty tom dałem radę przeczytać tylko do połowy…

    Przy okazji polecam portal wymiany książek http://www.finta.pl. Są tam również książki z serii o Potterze.

Leave a Comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.