Poniżej prezentuję tłumaczenie mojego autorstwa dwóch podrozdziałów książki Basic Linguistic Theory autorstwa R.M. W. Dixona. Książka wydana została przez Oxford University Press w 2010 roku i stanowy opis podstawowej metodologii, które powinna być stosowana w lingwistyce. Tłumaczony fragment jest jednocześnie częścią fragmentu dostępnego na Amazon jako próbki reklamowej książki. Mam nadzieję, że moje tłumaczenie, z pewnością niedoskonałe, przyczyni się do wzrostu popularności tej pozycji w Polsce. Poniżej zamieszczam odpowiednie linki do Amazonu UK i niemieckiego dla zainteresowanych oryginałem lub kupnem książki.
Amazon UK: https://amzn.to/3qq52qN
Amazon DE: https://amzn.to/2Z5sE7S
Rozdział 1. Podstawy
1.1 O czym jest ta książka?
Pisząc tę książkę stawiam przed sobą dwa cele. Po pierwsze chcę przedstawić ogólną charakterystykę struktury ludzkiego języka. Po drugie, moim celem jest stworzenie przewodnika dla tych, którzy chcą podjąć się tego, co jest samym sercem lingwistyki – opisu oraz analizy naturalnych języków, aby potem poprzez indukcyjne uogólnienia przyczynić się do rozwoju opisanej tutaj teorii typologii języków.
Tym, na co będziemy zwracać szczególną uwagę, jest gramatyka, jądro organizacji każdego języka. W rozdziale 7 przedstawiona będzie także krótko fonologia (z odniesieniami do dalszych materiałów) oraz w rozdziale 8 uwagi odnośnie tego, jak słownik, leksykon powinien zostać skonstruowany, aby przyniósł korzyść. Gramatyka jest zbudowana na relacjach pomiędzy elementami wybranymi z leksykalnych klas wyrazów (części mowy), tak więc w rozdziałach poświęconych gramatyce znajdzie się wiele odniesień do leksykonu.
1.2 Lingwistyka jako gałąź nauk przyrodniczych
Istnieje wiele różnorakich podejść do nauki o języku. Tutaj traktujemy lingwistykę jako naukę przyrodniczą, na równi z geologią, biologią, fizyką i chemią. Jak stwierdza Toulmin (1984: 382) „zadaniem nauki jest wyjaśniać realnie zachodzące wydarzenia, procesy i fenomeny w naturze, a żaden system teoretycznych idei, pojęć technicznych i matematycznych procedur […] nie jest uznawany za naukę, jeżeli nie mierzy się na pewnym etapie z danymi empirycznymi i nie pomaga sprawić, by były one bardziej zrozumiałe”. Zadaniem lingwistyki jest wyjaśniać naturę ludzkiego języka poprzez aktywne zaangażowanie w opisywanie języków – każdego postrzeganego jako zintegrowany system – wraz z wyjaśnieniem, dlaczego każdy z języków wygląda tak, jak wygląda, wespół wraz z kolejnymi dociekaniami naukowymi – przewidywania i oceny.
Opanowanie jakiejkolwiek dziedziny naukowej wymaga aktywnego zaangażowania się w tejże, rozpoczynając od najbardziej fundamentalnych zagadnień. Tak jak zadaniem biologa jest szczegółowy opis i badanie zachowań oraz natury takiej czy innej rośliny albo zwierzęcia, tak lingwista zajmuje się badaniem całego i złożonego fenomenu jakim jest język.
Każdy, kto zamierza solidnie poznać lingwistykę powinien wybrać jeden język, który nie został jeszcze opisany (albo został opisany bardzo ogólnie) i którego użytkownicy są chętni współpracować z badaczem. Jeżeli język jest nadal używany w codziennej komunikacji, idealną drogą postępowania jest zamieszkać w społeczności posługującej się tym językiem, na około dziewięciu do dwunastu miesięcy, wystawić się na oddziaływanie tego języka, stopniowo nabywać w nim płynności i obserwować, jak jest używany. Zasadniczym materiałem do badań będą teksty nagrywane w tymże języku – legendy, opowiadania o ostatnich wydarzeniach, zasady uprawy, polowania, hodowli, wytwarzania przedmiotów itd. Wszystko to należy nagrać, dokonać transkrypcji (za pomocą odpowiedniego alfabetu fonetycznego) i zanalizować.
Struktury gramatyczne i zasady należy wypracowywać indukcyjnie, na bazie korpusu zgromadzonych tekstów, z wypowiedzi zaobserwowanych w codziennym funkcjonowaniu danej społeczności oraz z zdań przykładowych zebranych podczas konstruowania leksykonu. Należy wypracowywać hipotezy dotyczące organizacji gramatycznej i je sprawdzać. Sprawdzanie wymaga generowania zdań przewidzianych na podstawie domniemanych struktur i zasad oraz przedstawienie ich (w odpowiednim kontekście) rodzimym użytkownikom języka. Jeżeli będą wymagały poprawy, oznacza to, że hipoteza też wymaga zmiany oraz że będzie konieczne przeprowadzenie kolejnego sprawdzianu teorii.
Prowadząc w ten sposób pracę przez okres trzech lub więcej lat, zostanie stworzona kompletna gramatyka danego języka, z każdą częścią w relacji do pozostałych, jako jedna integralna całość. Tak jak w geologii czy chemii, opis i wyjaśnienia muszą się mieścić w ramach ugruntowanej naukowej teorii danej dyscypliny.
Pomiędzy teorią a opisem istnieje ciągła wzajemna zależność. Każdy opis mieści się w ramach ugruntowanej teorii, a teoria sama w sobie jest zbudowana z wzajemnie powiązanych indukcyjnych uogólnień opartych na dostarczonych w jej ramach opisach. Z każdym nowym i kompletnym opisem należy się spodziewać udoskonalenia lub rewizji jednego lub więcej aspektu teorii.
Po odbyciu przez lingwistę takiej praktyki, czyli stworzenia pełnej dokumentacji jednego z języków, może taka osoba przejść do kolejnego kroku, czyli porównania typologicznego. Wiąże się to z próbą rozwinięcia teorii lingwistyki poprzez zbadanie występowania jakiejś cechy w określonym zakresie języków i podjęciu próby nowych generalizacji. Należy w tym miejscu zwrócić uwagę na niezwykle istotną sprawę. Wszelkie niezbędne prace fundamentalne powinny być, co do zasady, wykonane przed podjęciem bardziej zaawansowanych projektów. Tak jak nie należy pisać przed nabyciem sztuki czytania, gdyż może zakończyć się to bełkotem, tak, w odniesieniu do lingwistyki, najpierw należy nauczyć się sztuki analizy języka i konstruowania opisu gramatycznego przed podejmowaniem teoretycznych uogólnień opartych o badania wybranych, dobrych gramatyk (których jakość musi zostać oceniona pod względem wiarygodności, wewnętrznej spójności oraz uczciwości).
Można jednakże spotkać lingwistów innego rodzaju, którzy unikają mozolnej pracy w terenie i sami nie opracowują gramatyki, słownika ani antologii tekstów któregoś z dotychczas nieudokumentowanych języków. Podejmują się bezpośrednio zadania pracy nad teorią lingwistyki. Jest to działanie podobne do biologia, który obserwował zwierzęta jedynie w książce z obrazkami (ewentualnie w zoo) i następnie zabiera się za opis natury, miejsca zamieszkania konkretnego gatunku albo zwierząt w ogólności. Zbyt często osoby, które same nie pracowały nad gramatyką, nie potrafią rozróżnić podczas przeglądu publikacji pomiędzy gramatyką dobrej a gramatyką wątpliwej jakości. Nie mają bowiem niezbędnego doświadczenia z pracy u podstaw, która jest konieczna, aby wiedzieć czego należy szukać.
Ta książka zajmuje się lingwistyką traktowaną jako gałąź nauk przyrodniczych, z jedną kumulatywną teorią, która w ostatnich czasach jest określana jako fundamentalna teoria lingwistyczna (basic linguistic theory). Istnieją inne podejścia do studiowania języka, które zawierają w sobie postulaty obfitości konkurencyjnych wobec siebie „teorii” (termin „teoria” ma tutaj jednak inne znaczenie). Jest to odbicie konkurujących teorii w takich dyscyplinach jak ekonomia czy literatura.
Każda z takich formalnych teorii, formal theories (jak często są nazywane) kładzie akcent na kilka kwestii dotyczących ograniczonych aspektów języka, które chce potwierdzić poprzez przywołanie odpowiednich części zaledwie kilku języków, każdego traktowanego oddzielnie od kontekstu całościowego systemu, w którym funkcjonuje. Teorie formalne mają tendencje być budowane na wycinku kumulatywnej podstawowej teorii naukowej, każda na innym. Rzadko kiedy podejmuje się próby napisania kompletnej gramatyki w ramach którejkolwiek z teorii formalnych. Co więcej, proponenci tych „teorii” twierdzą, że to nie jest ich celem. Chcą bowiem badać teorię formalną dla niej samej. Sporadyczne odniesienia do natury języka mogą być dorzucone i włączone do teorii naukowej. Jednak teorie formalne, często wywodzące się od prac Chomskiego i kolejnych pokoleń jego uczniów, a także z pracy innych badaczy, zwykle rozbłyskują tylko na chwilę, aby moment później zostać przysłoniętymi przez nową teorię. Fundamentalna teoria lingwistyczna tutaj opisana jest, w opozycji do innych, zakorzeniona w pionierskich pracach greckich i sanskryckich gramatyków z okresu pomiędzy trzech a dwóch tysięcy lat temu. Jest ona ciągle udoskonalana opisami kolejnych języków, każde rewizja przyczynia się do choćby trochę pełniejszego opisu natury języka jako kulturowego śladu istot ludzkich.
Wizję języka proponentów teorii formalnych można porównać do legendy o ślepcach i słoniu. Jeden ze ślepców dotknął słonia z boku i powiedział, że jest on niczym mur. Kolejny dotknął trąby i stwierdził, że jest niczym włócznia. Jeszcze inny dotknął jego ogona i wydawało mu się, że to wąż. Kiedy czyta się to, co różni formaliści mają do powiedzenia o konkretnym języku, gdy każdy skupia się tylko na jednym jego aspekcie, trudno poznać, że za każdym razem mowa jest o jednym i tym samym języku. Inaczej ma się sprawa z tymi, którzy praktykują lingwistykę jako naukę przyrodniczą. Pracują w obrębie fundamentalnej teorii lingwistycznej i mając oczy szeroko otwarte patrzą na każdy język w całości jego systemu.
Przed każdą z nauk stoją cztery podstawowe zadania: opis, wyjaśnienie, przewidywanie i ocena. Ta książka poświęcona jest przede wszystkim dwóm pierwszym. Opis zajmuje się tym jak jest zorganizowany dany język, np. czy posiada system czasów albo rodzajów gramatycznych, jaka jest natura tych systemów i jak wpisują się one w całość gramatycznej tkaniny danego języka. Wraz z tymi działaniami musimy szukać wyjaśnienia, zapytać dlaczego. Co jest powodem, że jeden język ma cztery rodzaje, inny dwa a jeszcze inny nie ma ich w ogóle? Dlaczego jeden język ma trzy czasy przyszłe i pięć przeszłych podczas gdy inny nie posiada gramatycznego systemu dla określenia relacji w czasie?
W kolejnych rozdziałach znajdą się także pewne elementy przewidywania. Jeżeli język rozróżnia rodzaje w zaimku drugiej osoby liczby pojedynczej („ty” w rodzaju męskim i w rodzaju żeńskim), to jest bardzo prawdopodobne, że takie rozróżnienie będzie występować też w zaimku trzeciej osoby liczy pojedynczej („on” i „ona”). Jeżeli nie ma gramatycznego rozróżnienia czasu teraźniejszego i przeszłego dla zdań twierdzących, to nie znajdziemy ich także w odpowiadających im zdaniach przeczących. Można dokonywać także przypuszczeń odnośnie przyszłych wydarzeń: język posiadający zespół nie do końca ze sobą kompatybilnych cech najprawdopodobniej uprości je, zracjonalizuje, a kierunek takiej zmiany będzie można przewidzieć. Takie przewidywanie przyszłości leży jednak poza zakresem dociekań przedstawionych w tej książce.
Pozostaje jeszcze ostatnie pytanie odnośnie oceny. Przyjęło się oceniać wartość różnych systemów politycznych czy ekonomicznych. Wyrośliśmy natomiast z kolonialnego błędu, jakoby niektóre języki były dużo bardziej „prymitywne” niż inne. Wszystkie języki są bardzo podobne, gdy chodzi o ogólny stopień skomplikowania. Jednakże z pewnością nie można stwierdzić, że są idealnie identyczne. Czyż pewne języki nie mogą być lepsze niż inne dla niektórych celów? Czy jeden język może być łatwiejszy do nauczenia się niż inny? Czy jeden język nie może dać narzędzi do głębszej dyskusji na temat pokrewieństwa czy subtelnych rozróżnień smaku? Czy nie może być łatwiej w jednym języku ocenić wartość stad bydła albo trafniej komentować wydarzenia sportowe albo wreszcie uprawiać dysputy filozoficzne?
Kwestia oceny jest bardzo rzadko poruszana przez lingwistów; niektórzy wręcz traktują samą wzmiankę na ten temat jako coś niepoprawnego. Jednakże w ramach lingwistyki jako nauki przyrodniczej należy poruszać i takie kwestie. Nie będą one bezpośrednio wspominane w tej książce, jednakże tematy poruszone tutaj dostarczą narzędzi i środków do oceny różnych języków pod względem określonych kryteriów.
Toulmin, Stephen E. 1984. ‘Science, philosophy of ’, p. 382 of Encyclopaedia Britannica 1984 edition, Macropedia Volume 16.