Languages Linguistics Polish

Witam! Bo język się zmienia

Written by Ioannes Oculus

Od dłuższego czasu obserwuję dziwną walkę ze zwrotem Witam, które często rozpoczyna mejle oraz innymi zwrotami. Dlaczego dziwną? Argumenty przeciwników są bowiem wyraźnym przejawem preskryptywizmu, czyli patrzenia na język jako coś, co się psuje, co trzeba regulować zasadami i tępić błędy. Według tychże dbanie o język to narzucanie jedynych słusznych norm, a zmiana to coś co miało miejsce w przeszłości, ale nie dzisiaj. Jednak podążając tym tropem konsekwentnie, ciężko będzie ustalić co jest tym poprawnym językiem. Pozwólcie, że posłużę się przykładem.

O skażeniu języka polskiego

W 1870 roku ukazała się książka pt. O skażeniu języka polskiego w dziennikach i w mowie potocznej osobliwie w Galicyi autorstwa prof. dr F. K. Skobla z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Autor znalazł uznanie, gdyż w przedmowie do drugiego wydania pisze, że „Prześwietna Rada szkolna we Lwowie zwróciła Swoją uwagę na niniejsze pisemko i raczyła je polecić wszystkim zarządom szkół początkowych i średnich”[1]. Już po samym tytule i cytacie łatwo zorientujemy się, że jest to stara publikacja, bo słowo „osobliwie” nie jest obecnie używane w znaczeniu „szczególnie”, styl wypowiedzi odbiega od dzisiejszych standardów (choć osobiście muszę przyznać, że mi się podoba owo „raczyła”). Autor na stronie XIII pisze: „Nie jestem tak zarozumiałym, żebym to rzadkie u nas zjawisko […]”. Według obecnych standardów powinno być „zarozumiały”, tak podaje Słownik języka polskiego PWN[2]. Wśród licznych błędów językowych, wymienia autor np. zwroty stawiać pytanie albo stawiać warunki[3]. Oba jednak są obecnie jak najbardziej poprawne. To co uchodziło za błędne 150 lat temu, było uważane za poprawne, obecnie jest standardem. Nie tylko obecnie, w XXI wieku, ale w Słowniku poprawnej polszczyzny Szobera z 1968 roku też stawia się pytania i warunki[4]. Źródła do tych poprawnych zwrotów pochodzą wg owego słownika z lat międzywojennych (publikacje Piotra Choynowskiego i Spisy błędów języka urzędowego, wydane przez Komisję Języka Urzędowego przy Towarzystwie Krzewienia Poprawności i Kultury Języka). Do Spisów niestety nie dotarłem, a byłaby to ciekawa zapewne lektura.

Słowa się zmieniają

Zmienność języka widać w zmianie znaczenia słów. Wspomniałem słowo „osobliwy”, ale przykładów można podać więcej. Często przywoływana jako przykład jest historia angielskiego słowa silly. Od staroangielskiego seely znaczącego szczęśliwy, radosny, błogosławiony przeszło drogę przez niewinny, potem naiwny aż do dzisiejszego głupi[5].

Nie można więc, jak to na przykład zrobił Grzegorz Kulik na stronie Wachtyrz.eu próbując ustalić normy gwary śląskiej, odwoływać się do starych źródeł[6] przy opisie współczesnego stanu języka. We wspomnianym artykule, piętnując rzekome błędy, autor powołuje się na źródła z początków XX wieku. Jak pokazałem na przykładzie poradnika F. K. Skobla, jest to podejście, które wydaje się nieprawidłowym. W ten sposób można co najwyżej badać historię zmian, ale na pewno nie stan aktualny. Mieszanie źródeł starych i nowych także nie jest pomocne, a wręcz błędne metodologicznie, gdyż miesza różne, odległe od siebie okresy próbując opisać stan tylko z jednego momentu dziejów.

Niektórzy twierdzą, jak np. Kazimierz Ożóg, że zmiany w polszczyźnie od 1989 roku zachodzą niesłychanie szybko. W swoim filozoficzno-lingwistycznym eseju pt. „Zmiany we współczesnym języku polskim i ich kulturowe uwarunkowania”[7] opisuje różne rodzaje innowacji i zmian w języku jednocześnie mocno je krytykując, często używając wobec nich określeń typu wulgaryzacja, bylejakość itp. Tekst ten, któremu daleko do zachowania zasady sine ira et studio, wydaje mi się dosyć reprezentatywny dla postawy preskrypcyjnej lub bardziej potocznie „kiedyś było lepiej”. Autor wydaje się tęsknić za dawną, lepszą polszczyzną. Jednak teza o przyśpieszeniu wydaje się być zasadna. Nowe zjawiska, sytuacje i technologie wymagają nowego języka, dostosowanego do nowych wymagań. Normy i znaczenia sprzed kilkudziesięciu, a nawet kilkunastu lat, wydają się często być nie wystarczające i muszą zostać dostosowane albo wręcz na nowo przekute, aby „język giętki powiedział wszystko, co pomyśli głowa” (J. Słowacki).

Czy więc można używać witam w mejlach?

Pytanie jest otwarte. Ja obserwuję język, patrzę, jak stosują go jego użytkownicy i ewentualnie mogę swoje spostrzeżenia opisać. Poradnia PWN[8] natomiast stwierdziła lata temu, że nie wolno i tego zdania zdaje się trzymać, nie bacząc na to czym owo witam jest i skąd się wzięło. Użyty jest tam ponadto argument, że owo witam ma znaczenie witania kogoś u siebie oraz jest wyrazem wyższości osoby stosującej ten zwrot wobec adresata. Można to tak interpretować, można jednak zauważyć, że po prostu brakowało w języku polskim zwrotu pomiędzy Szanowny Panie a Cześć. Komunikacja internetowa uchodzi za mniej formalną od tradycyjnej korespondencji, a ponadto można zauważyć ogólne zmniejszenie formalności w używaniu języka (prawdopodobnie pod wpływem angielszczyzny oraz zmian kulturowych spowodowanych otwarciem się na Zachód). Użycie witam nie wzięło się więc z poczucia wyższości czy poczucia bycia gospodarzem, ale jako „pozdrowienie kogoś przy spotkaniu” (Słownik języka polskiego PWN[9]). Spotkaniu wirtualnym, jeszcze nie koleżeńskim, ale nie sztywnym i formalnym. Zbytni formalizm uchodzi bowiem wręcz za nieżyczliwość, chłód i dlatego bardziej przyjaznym zwrotem nadawca może próbować „przełamać lody”.

Osobiście, bardziej smuci mnie postawa, którą mogę opisać słowami „Mejli rozpoczynających się od Witam, nie czytam, ale od razu usuwam”. Dla mnie to wyraz bufonady i właśnie takie podejście jest okazaniem poczucia wyższości, a nie zwrot Witam.

Zmiany w języku są naturalne i potrafią zachodzić całkiem szybko. Niestety często spotykamy się z postawą jakoby były psuciem języka. Polski psuł się w XIX wieku jak pisał F. K. Skobel i psuje się dziś, jak twierdzi prof. Mirosława Mycawka[10]. Skoro się psuje, to powinniśmy wrócić do jakieś poprawnej formy, jednak gdzie jej szukać? Może wzorem powinien być Rej i Kochanowski? A może język Bogurodzicy? Nie ma czegoś takiego jak jedna poprawność językowa. Jest całe bogate spektrum języka, który żyje, zmienia się i występuje w przeróżnych odmianach w różnych rejonach, pokoleniach czy rejestrach. Nieraz te formy nakładają się na siebie, przenikają. Języki pożyczają od siebie w stopniu, który przyprawia siwych włosów na głowach purystów od wieków.

Wracając do witania się w mejlach. Patrzę na to co się dzieje, na powszechność występowania tej formy i muszę się z autorytetami nie zgodzić co do jej niepoprawności. Gdyby Marsjanin przyleciał do Polski i podjął próbę opisania języka polskiego mógłby wręcz uznać formę Szanowny Panie, Szanowna Pani za rzadką. Gdyby posłuchał jak ludzie mówią na co dzień, to bez wahania zakwalifikowałby jako standard zwroty w każdym bądź razie i tą książkę. Obecne „przepisy językowe” to aplikacja, zastosowanie reguł sprzed kilkudziesięciu lat, z czasów kiedy jeansy kupowało się w Pewexach, a z komputerami miało się do czynienia jedynie w książkach science-fiction. Poradnia PWN swoje zdanie wyraziła w 2007 roku, a więc już ponad 10 lat temu. Czas biegnie, pędzi, zmiany (jak pisał K. Ożóg) następują bardzo szybko. Moim zdaniem Witam weszło w język i to tylko kwestia czasu, aż ten fakt zostanie odnotowany w annałach i kronikach języka, jakimi są słowniki.

Język ewoluuje, przeżywa swoje mody, eksperymentuje. Jedyne czego nie da się o nim powiedzieć to to, że się nie zmienia. Ciągle szuka się nowych form wyrazu, lepszego oddania tego co się widzi i czuje. Stare słowa wzbogacają się o nowe znaczenia, zmieniają je albo zostają zapomniane. Bogactwo języka to nie dostosowanie się do autorytarnie narzuconej formy, ale przełamywanie jej. Twórcza kreacja nowego, odkrywanie na nowo tego co stare. Oburzanie się, że coś dzisiaj jest inaczej niż było trochę przypomina mi to, że kiedyś oburzano się na rock’n’roll jako muzykę wywrotową, wulgarną i niechlujną. Dzisiaj natomiast to klasyka. Z językiem podobnie. Za 10, 20 albo 30 lat obecne „błędy” z listy tych najczęstszych będą prawdopodobnie stanowić standard, a nowe pokolenia grammar Nazi będą walczyć z nowymi błędami.

P.S. Dla tych, co chcą wyrzucić mi pisownię mejl podaję odnośnik do słownika PWN: https://sjp.pwn.pl/szukaj/mejl.html.


[1] F. K. Skobel, O skażeniu języka polskiego w dziennikach i w mowie potocznej osobliwie w Galicyi, wyd. 3, (Kraków: Drukarnia Akademicka, 1872), XI.

[2] „Orzecznik przymiotnikowy, przymiotny”, data dostępu 18/02/2020 https://sjp.pwn.pl/sjp/orzecznik-przymiotnikowy-przymiotny;2496254.html

[3] Skobel, O skażeniu…, 2.

[4] Stanisław Szober, Słownik poprawnej polszczyzny, wyd. 6 (Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1968).

[5] “Silly”, data dostępu 18/02/2020 https://www.bl.uk/learning/langlit/dic/oed/silly/silly.html

[6] Grzegorz Kulik, “Następne 5 błędów, które robisz w języku śląskim, a o tym nie wiesz”, data dostępu 18/02/2020 https://wachtyrz.eu/nastepne-5-bledow-ktore-robisz-w-jezyku-slaskim-a-o-tym-nie-wiesz/

[7] Kazimierz Ożóg, „Zmiany we współczesnym języku polskim i ich kulturowe uwarunkowania”, w: Język i kultura, red. Anna Dąbrowska tom 20 (Wrocław: Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego 2008), s. 59-79.

[8] „Witam!”, data dostępu 18/02/2020 https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Witam;7322.html oraz https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Witam;8047.html

[9] „Witać”, data dostępu 18/02/2020 https://sjp.pwn.pl/szukaj/wita%C4%87.html

[10] “O języku polskim”, data dostępu http://www.polonika.at/index.php/miesiecznik/w-naszym-domu-mowimy-po-polsku/1677-o-jezyku-polskim

About the author

Ioannes Oculus

I am addicted to languages, both modern and ancient. No language is dead as long as we can read and understand it. I want to share my linguistic passion with like minded people. I am also interested in history, astronomy, genealogy, books and probably many others. My goals now are to write a novel in Latin, a textbook for Latin learners, Uzbek-Polish, Polish-Uzbek dictionary, modern Uzbek grammar and textbook for learners. My dream is to have a big house in UK or USA where I could keep all my books and have enough time and money to achieve my goals.

Leave a Comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.