Languages Podcasts Polish Polish with John

Lądowanie na Księżycu – Polish with John dla zaawansowanych! Episode #32

It happened 50 years ago. We landed on the Moon. So lets listen about it in Polish. Enjoy!


Transcript

Witam w nowym odcinku podcastu Polish with John dla zaawansowanych. Jest to podcast dla uczących się polskiego na wyższym poziomie. Do każdego odcinka jest załączony zapis całego tekstu na moim blogu polishwithjohn.com. Linki znajdziecie w opisie.

Wybaczcie! Spóźniłem się w tym tygodniu z podcastem dla zaawansowanych. Jakoś czas uciekał mi przez palce, a poza tym brakowało mi weny, pomysłu. Jednak w końcu się udało i wena przyszła. Wracam więc do tematu podróży w kosmos, bo w tych dniach mamy bardzo ważną rocznicę. Pięćdziesiąt lat temu, w 1969 roku po raz pierwszy  człowiek stanął na Księżycu.

“To mały krok dla człowieka, ale wielki skok dla ludzkości” powiedział Neil Armstrong, który tego właśnie kroku dokonał. Ja tego momentu nie pamiętam, ale musiało to być ogromne przeżycie. Pamiętam jak emocjonowałem się lądowaniem na Marsie sondy Pathfinder i jak oglądałem relację z tego lądowania w telewizji przez prawie całą noc. Gdy człowiek lądował na Srebrnym Globie, jak czasem nazywamy Księżyc, to emocje musiały sięgać zenitu.

Program lądowania człowieka na Księżycu nosił nazwę Apollo, od imienia jednego ze starożytnych greckich bogów. W jego ramach musiano opracować nowe technologie, rozwiązać zupełnie nowe problemy i odpowiedzieć na wiele niezwykle trudnych pytań. Z owoców tych badań i eksperymentów korzystamy do dzisiaj. Są to na przykład tomograf, tak często używany w diagnostyce albo filtry do wody czy bezprzewodowe odkurzacze. Tych wynalazków jest o wiele, wiele więcej. Oczywiście głównym celem było poznanie naturalnego satelity Ziemi i to się udało. Dowiedzieliśmy się bardzo dużo nie tylko o jego budowie i historii, ale też o losach całego układu słonecznego.

Obecnie NASA planuje powrót załogowych misji na Księżyc. Decyzją Donalda Trumpa, prezydenta Stanów Zjednoczonych, zwiększono budżet na tę misję i przyśpieszono terminy jej realizacji. Ma nosić nazwę Artemis, a samo lądowanie ma się odbyć już w 2024. Przyznam się, że nie mogę się doczekać momentu, gdy na powierzchni Srebrnego Globu znowu wyląduje lądownik z załogą na pokładzie, kiedy znowu ludzie wyjdą na zewnątrz i pozostawią ślady swoich stóp. Ciekaw jestem czy ich słowa przejdą do historii tak, jak słowa Neila Armstronga.

Nie wiem czy wiecie, ale plany misji księżycowych mają także Europejska Agencja Kosmiczna i Chiny. Mówi się nawet o bazach na Księżycu i stałej obecności tam człowieka. To brzmi jak prawdziwe science-fiction. Niestety historia uczy nas, że tego typu plany mogą łatwo odejść do lamusa.

Projekt Apollo został zakończony wcześniej niż planowano. Do skutku nie doszły trzy załogowe wyprawy. Pieniądze, które w ten sposób zaoszczędzono, przeznaczono na rozwój promów kosmicznych. O ile pięćdziesiąt lat temu można było poważnie myśleć o lotach załogowych w dalsze regiony układu słonecznego, o tyle kilkanaście lat później nawet powrót na Księżyc wydawał się mżonką. Skończyła się Zimna Wojna, czas zaciekłej rywalizacji Stanów Zjednoczonych i Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, skończył się wyścig zbrojeń  i skończyły się marzenia o dominacji tego czy innego kraju w kosmosie. Być może dziś mamy podobną sytuację. Przestrzenią kosmiczną zainteresowane są nowe kraje, jak Chiny czy Indie i dlatego projekty eksploracji kosmosu cieszą się zainteresowaniem i większymi budżetami. Może motywacją bardziej jest chęć pokazania, kto potrafi to zrobić szybciej i lepiej, a nie chęć odkrywania nowych światów i zdobywania wiedzy naukowej. Czy gdy się okaże, że jedno z państw wygra ten nowy wyścig, to inne po prostu odstąpią od zawodów i znów nasz horyzont zacieśni się na naszej małej niebieskiej planecie? Mam nadzieję, że tak się nie stanie. Mam nadzieję zobaczyć lądowanie ludzi na Marsie, nowe zdjęcia przesyłane przez sondy, które zawędrują w odległe rejony kosmosu. Na pewno, jeżeli takie rzeczy będą się działy, to będę śledził je na bieżąco i jestem gotów zarwać nie jedną noc oglądając relacje na żywo!

Na dzisiaj to tyle. Dziękuję za to, że byliście ze mną. Na blogu ioannesoculus.com albo polishwithjohn.com znajdziecie zapis całego odcinka oraz dodatkowe materiały. Będę także bardzo wdzięczny za wsparcie przez serwis Patreon, ponieważ chcę dalej tworzyć dla was podcasty. Dla wspierających co jakiś czas umieszczam na serwisie dodatkowe materiały. A następny odcinek Polish with John dla zaawansowanych już za tydzień! Trzymajcie się zdrowo!

Zapis podcastu można też pobrać w formacie PDF: Polish with John dla zaawansowanych #32 – Lądowanie na Księżycu

You can subscribe to my podcast directly at Spreaker: Polish With John or find my on Spotify.


Music used in the podcast:

“Sing Swing Bada Bing” Doug Maxwell/Media Right Productions; source: https://www.youtube.com/audiolibrary/music (attribution not required)


 

About the author

Ioannes Oculus

I am addicted to languages, both modern and ancient. No language is dead as long as we can read and understand it. I want to share my linguistic passion with like minded people. I am also interested in history, astronomy, genealogy, books and probably many others. My goals now are to write a novel in Latin, a textbook for Latin learners, Uzbek-Polish, Polish-Uzbek dictionary, modern Uzbek grammar and textbook for learners. My dream is to have a big house in UK or USA where I could keep all my books and have enough time and money to achieve my goals.

Leave a Comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.