Przeszukując Internet natrafiłem na takiego newsa: Police investigate Fifty Shades ‘theft’. Nowa powieść E.L. James ma się ukazać w Wielkiej Brytanii już 18 czerwca. Jednak manuskrypt powieści miał zostać skradziony! Wydawnictwo, ze względu na toczące się śledztwo, nie podaje szczegółowych informacji.
Kiedyś w takiej sytuacji mogłyby się pojawić problemy z wydaniem książki. Jednak ci, którzy cieszyliby się z faktu, że świat nie ujrzy kalki 50 twarzy, nie będą mieli powodów do radości. Kopii tekstu jest już zapewne mnóstwo. Jedynie wydawca może mieć problem, że w momencie gdy książka ujrzy oficjalnie światło dzienne, będzie już i tak dostępna w zakamarkach Internetu. Z drugiej strony, może chodzi tylko o rozgłos?