Ramez Naam, “Nexus”
Młody naukowiec zostaje przyłapany na wprowadzaniu poprawek do niebezpiecznego narkotyku. Czy Nexus to tylko forma rozrywki, czy skomplikowany system kontroli ludzkich uczuć i emocji? Jakie konsekwencje przyniesie niedaleka przyszłość?
Ramez Naam, Nexus, [Drageus], Warszawa 2013
Kup książkę w internecie taniej!
Ramez Naam – technolog amerykański z Seattle, informatyk, transhumanista, pisarz i mówca. Urodził się w Kairze, w Egipcie, skąd w wieku 3 lat przybył do Stanów Zjednoczonych. Ukończył informatykę na University of Illinois. Brał udział w tworzeniu oprogramowania Microsoft Internet Explorer i Microsoft Outlook.
Lata 40 XXI wieku. Ludzkość awansowała na kolejny poziom technologiczny. Nic już nie jest takie samo jak kiedyś a to za sprawą tajemniczego narkotyku noszącego nazwę Nexus. Dzięki niemu jest możliwa porozumienie między dwoma ludzkimi mózgami. Narkotyk sprawia, że możliwa staje się komunikacja uczuciowa i emocjonalna. Każdy człowiek może połączyć się z innym, by poczuć te same doznania. Kolejne i kolejne ulepszenia nie przynoszą jednak nic dobrego. Ludzkość podzieliła się na grupy, jedni pragną tylko korzystać z Nexusa, ulepszając jego możliwości, inni zaś chcą go zniszczyć.
Młody, zdolny naukowiec zostaje przyłapany na wprowadzaniu poprawek to narkotyku. Okazuje się, że to nie tylko używka, ale też nanotechnologiczny system, który jest zdolny do kontrolowania ludzkiego umysłu za pomocą innego. Nowy wynalazek może doprowadzić do światowej katastrowy, dlatego odpowiednie służby bezpieczeństwa werbują naukowca, tworząc go szpiegiem. Musi on powstrzymać poszerzenie technologicznej zagłady i także ustrzec najbliższych przed utratą najcenniejszych wartości.
Ramez Naam jest sławnym naukowcem, dla którego ulepszanie ludzkiego organizmu nie jest obce. Nexus jest jego debiutem powieściowym, co szczerze mówiąc mnie zaskoczyło. Książka jest dojrzała, dopracowana i co najważniejsze – niezwykle ciekawa i prawdopodobna. Wizja przyszłości autora wcale nie jest aż tak odległa, zważając w szczególności na dołączony do książki krótki artykuł, opowiadający o procesie obsługi różnych prostych zadań komputerowych za sprawą jedynie naszych myśli. Świat właśnie wchodzi w erę nanotechnologii , więc 30letnia przyszłość może być całkiem podobna do tej książkowej. Mimo, że powieść należy do gatunku fantastyki naukowej, jest bardzo łatwa w odbiorze, czyta się ją niezwykle przyjemnie i szybko. Autor zadbał o to, aby każdy czytelnik mógł czerpać radość z lektury, bez zbędnych, skomplikowanych opisów rodem z podręcznika do fizyki. Sam pomysł także jest interesujący, tyczy się nie tylko wizji naszej przyszłości, ale co ważniejsze, zwraca uwagę na tradycyjne, znane od dziesiątek lat problemy ludzkiej chciwości, chęci władzy i kontroli nad światem.
Książka to kawał dobrze napisanej lektury! Serdecznie zachęcam!
Pół nocy spędziłam walcząc z technologią – w końcu skapitulowałam i podstępnie użyłam kabelka, żeby przesłać tę książkę na urządzenie. Uff… jak to dobrze, że warto ;)!