Książka jest niezwykłą opowieścią o krainie, której bogactwo natury przeraża. Jest to niebezpieczna przeprawa przez kraj, który mimo swojej piękności i otoczki tajemnicy, niesie smutną, nieco melancholijną prawdę o życiu.
John Gimlette, Dzikie wybrzeże, [ Czarne ], Wołowiec 2013
Kup książkę Dzikie wybrzeże już teraz w Księgarni Internetowej SELKAR!
John Gimlette (ur. 1963) – brytyjski pisarz i podróżnik. W wieku siedemnastu lat przejechał pociągiem Związek Radziecki, a potem ruszył na wyprawę po ponad sześćdziesięciu krajach świata. Do tej pory ukazały się cztery jego książki. W 2012 roku otrzymał Nagrodę im. Williama Dolmana dla najlepszej książki podróżniczej (Dzikie wybrzeże). Jego artykuły i zdjęcia regularnie ukazują się w prasie, współpracuje także z BBC przy produkcji programów podróżniczych.
Gujana to jedno z najbardziej interesujących miejsc na ziemi. Podzielona na trzy odrębne terytoria, dzika i tajemnicza. Położona w Ameryce Południowej, graniczy z Brazylią, Wenezuelą i Surinamem. Gujana najbardziej słynie chyba z niedostępnej puszczy oraz systemu rzek, który jest niezwykle rozbudowany i zawiły. Podróżowanie przez owy kraj jest trudnym zadaniem, jedynym w miarę przejrzystym szlakiem jest brzeg kontynentu, graniczący z Atlantykiem. Niebezpieczeństwo i tak jednak jest duże, gdyż Gujanę zamieszkuje wiele drapieżnych zwierząt a puszcza miejscami jest tak gęsta, że z łatwością można się zgubić w kilka minut. Aby przetrwać trzeba znakomicie znać tamtejsze tereny a najlepiej mieć ze sobą wprawionego przewodnika oraz duże doświadczenie w podobnych wyprawach.
John Gimlette udaje się zatem w nieznaną podróż, chcąc poznać jak najdokładniej ten zapomniany przez Boga kraj. Dla zapartego podróżnika Gujana stanowi istny raj, mieniący się tysiącami odmian zieleni, setkami gatunków roślin i zwierząt a także ciekawym ukształtowaniem powierzchni. Kraj ten ma również bardzo bogatą, lecz nie do końca pozytywną historię. Na terenie Gujany leżą zapomniane wioski niewolnicze czy kolonie karne. W dodatku można spotkać także pierwotne plemiona indiańskie czy tez utopijną wioskę sekty Świątynia Ludu, która zasłynęło głównie z tego, że ponad trzydzieści lat temu około 900 amerykańskich wyznawców popełniło tam zbiorowe samobójstwo. Podróżnik na swojej drodze spotka wiele niebezpieczeństw, będzie zmuszony stawić czoła rebeliantom, odwiedzi miejscowych szamanów czy też stanie na szlaku poszukiwaczy złota.
Z początku powieść zaczyna się nieco mozolnie. Bardzo lubię książki podróżnicze ze względu na moją wewnętrzną, ciągłą chęć odkrywania i podróży. Niekoniecznie jednak lubię zbędne opisy, z których nie mogę wynieść radości poznawania nowego otoczenia. W Dzikim wybrzeżu autor częstuje nas bogatą historią Gujany, wprowadza czytelnika w świat przeszłej polityki i kolonii niewolniczych, co jest jak dla mnie raczej mało ciekawe. Powiem szczerze, że z początku lektura nieźle mnie znużyła, lecz na całe szczęście im dalej brniemy w opowieść, tym lepiej i ciekawiej nam się ją czyta. Wartka opowieść o przygodzie niezwykle przyciąga, pozwala czerpać radość z lektury. Styl także nie stanowi żadnego większego wyzwania, książkę czyta się łatwo, a dokładne szczegóły wyprawy pozwalają nam na chwilę oderwać się od polskiego otoczenia i udać się do jednej z najbardziej nieprzyjemnych i najmniej zadbanych krain na świecie. Każdemu wielbicielowi podróży polecam zatem książkę Gimlette’a szczerze i z całego serca! Zresztą, jak całą, wspaniałą serię wydawnictwa Czarne!