Wieści

Richard Paul Evans, “Michael Vey. Więzień celi 25.”

Written by Ioannes Oculus
Richard Paul Evans, "Michael Vey. Więzień celi 25."

Richard Paul Evans, “Michael Vey. Więzień celi 25.”

Richard Paul Evans, Michael Vey. Więzień celi 25., tłum. Patryk Sawicki, (tyt. org. Michael Vet The Prisoner of Cell 25), [Fabryka Słów], Lublin 2013

Kolejna powieść przygodowa dla młodzieży. Wydawałoby się, że po Igrzyskach śmierci nic nie będzie w stanie zaskoczyć czytelników. Prawda jest zgoła inna. 

Richard Paul Evans jest amerykańskim autorem. Jego powieści gościły wielokrotnie na listach hitów. Ich nakład sięgał jedenastu milionów egzemplarzy.  Książki zostały przetłumaczone na dwanaście języków, w Polsce wydano dotychczas kilkanaście jego powieści.  Autor mieszka w Salt Lake City z żoną i piątką dzieci.

Michael Vey ma czternaście lat i cierpi na zespół Tourett’a. Chociaż można żyć z tym schorzeniem, codzienna egzystencja Michaela pełna jest złośliwości ze strony kolegów. Prym wiedzie Jack, nieustannie pakując Michaela w kłopoty. Nasz bohater mieszka z matką w Idaho. Przeprowadzili się tam po to, żeby bliżej nieokreśleni “źli ludzie” nie znaleźli chłopaka. Powód jest prosty, Michael ma w sobie prąd elektryczny. Dosłownie. Jest w stanie porażać nim innych ludzi i wpływać w różny sposób na urządzenia, samochody i metale.

Czternaście lat wcześniej w Pasadenie, na jednym z oddziałów miejscowego szpitala, doszło do dziwnych wydarzeń. Niemal wszystkie dzieci na nim przebywające zmarły. Przyczyną był najprawdopodobniej nieokreślony wpływ urządzenia do zabiegów medycznych, będącego w fazie testów. Przeżyło siedemnaście noworodków. Okazuje się, że każde z dzieci, teraz już nastolatków, posiada moce, które związane są z elektrycznością. Do teraz odnaleziona została piętnastka. Ostatnia dwójka to Michael i jego przyjaciółka Taylor. Czy ludzie, którzy chcą ich odnaleźć mają na pewno dobre zamiary? O tym przekonacie się, czytając książkę.

Powieść można z całą pewnością zakwalifikować do literatury młodzieżowej. Nie przynosi to jednak żadnej ujmy jej autorowi i nie przeszkadza w tym, żeby mógł po nią sięgnąć starszy czytelnik. Powiem więcej, część z powieści dla młodzieży, które wśród starszych czytelników zbywane są najwyżej prychnięciem, to naprawdę dobra literatura. Po przeczytaniu Igrzysk śmierci stwierdziłam, że “młodzieżówka” jest niedocenianą u nas częścią rynku. Młodzi ludzie, właśnie dzięki takim książkom, mogą zostać zachęceni do czytania na lata. Z młodego czytelnika wyrasta czytelnik świadomy, zakochany w książkach i stawiający je ponad innymi rozrywkami.

Jeśli chodzi o moją opinię o samej książce, muszę przyznać, że pomysł jest dobry, wykonanie również. Niestety lektura powieści niemal zbiegła się u mnie w czasie z lekturą Dreszcza Jakuba Ćwieka, a tam główny bohater również miota elektrycznością. Na tym, na całe szczęście, podobieństwa się kończą. Jeśli szukacie przyjemnej lektury, Michael Vey na pewno Was nie zawiedzie. Mnie przeczytanie tych niemal trzystu stron zajęło zaledwie jeden wieczór i świadczy to o tym, że opowieść wciąga, a autor nie pozwala odłożyć książki ani na moment.

 

About the author

Ioannes Oculus

I am addicted to languages, both modern and ancient. No language is dead as long as we can read and understand it. I want to share my linguistic passion with like minded people. I am also interested in history, astronomy, genealogy, books and probably many others. My goals now are to write a novel in Latin, a textbook for Latin learners, Uzbek-Polish, Polish-Uzbek dictionary, modern Uzbek grammar and textbook for learners. My dream is to have a big house in UK or USA where I could keep all my books and have enough time and money to achieve my goals.

Leave a Comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.