Wieści

Denise Mina, “Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet. Księga I”

Written by Ioannes Oculus
Denise Mina, "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet. Księga I"

Denise Mina, “Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet. Księga I”

Po znakomitej trylogii kryminalnej oraz kinowym hicie przyszedł czas na kolejną odsłonę kultowego już dzieła Stiega Larssona. Czy możemy czuć lekki przesyt? Na pewno nie! Tak znakomite dzieło trzeba reklamować, a każda nowa oprawa historii będzie gratką dla fanów Millennium.

Denise Mina, Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet. Księga I, [Czarna Owca], Warszawa 2012

Denise Mina (ur. 1966 w Glasgow) – szkocka autorka powieści. Zadebiutowała w 1998 powieścią Garnethill, za którą otrzymała nagrodę Stowarzyszenia Pisarzy Kryminałów John Creasy Dagger dla najlepszej debiutanckiej powieści kryminalnej.

Dzieło to pierwszy z dwóch tomów komiks, napisany na podstawie pierwszej części bestsellerowej trylogii kryminalnej Stiega Larssona o tym samym tytule. Za grafikę odpowiedzialni są: Leonardo Manco oraz Andrea Mutti. Oboje są znanymi i tytułowanymi rysownikami, którzy tworzyli dzieła dla takich komiksów jak X-Man Prelude czy Apache Skies. Scenariusz zaś należy do Denise Miny.

Pewnego jesiennego dnia roku 1966 szesnastoletnia Harriet Vanger znika bez śladu z rodzimej posiadłości. Po czterdziestu latach nieudanych poszukiwań, pewien znany dziennikarz – Mikael Blomkvist, otrzymuje nietypowe zlecenie od Henrika Vangera. Jego zadaniem ma być napisanie rodzinnej kroniki, lecz w rzeczywistości jest to pretekst do zaczęcia poszukiwań nad sprawą Harriet. Vanger jest szefem ogromnego koncernu, posiada bardzo duże konto bankowe, które postanawia poświęcić na rozwiązanie wieloletniej tajemnicy. Skazany za zniesławienie redaktor przechodzi kryzys i rezygnuje ze swojego zawodu, jednocześnie podejmując się nowego zadania. Opuszcza Sztokholm, by zamieszkać w małej wiosce na północy kraju. Po pewnym czasie dołącza do niego młoda hakerka, która posiada swój charakterystyczny styl bycia oraz cięty charakter. Blomkvist i Salander tworzą niezwykły team, który błyskawicznie wpada na trop mrocznej i krwawej historii rodzinnej.

Trudno trochę oceniać samą fabułę i pomysł, gdyż trylogia Larssona jest jedną z najpoczytniejszych dzieł współczesnego kryminału. Autor dostał za nią niezliczoną ilość nagród i wyróżnień, sama książka zresztą została przeniesiona na kinowy ekran. Dlatego uważam, że jakiekolwiek słowa uznania są tu zwyczajne zbędne. Komiks zaś naszkicowany jest całkiem pomysłowo. Taki rodzaj lektury na pewno czyta się dużo szybciej, lecz właśnie obrazowe przedstawienie fabuły pozwala nam dogłębnie poznać przebieg akcji. Dzieło nie jest zbyt obszerne, ale to dobrze. Właściwa akcja podana nam jest od razu, napięcie ciągle rośnie, w komiksie nie ma miejsca na zbędne szczegóły. Dzieło na pewno różni się od wersji książkowej. Tam jednak działa bardziej nasza wyobraźnia, musimy odkrywać charaktery i zachowania poszczególnych bohaterów. Sami kreujemy sobie obraz całego otoczenia. W komiksie zaś mamy wszystko podane jak na tacy, co w gruncie rzeczy jest atutem. Poznajemy książkowych bohaterów w trochę innym świetle, zinterpretowanym przez kogoś innego, lecz właśnie to pozwala nam w zupełności skupić się na właściwej akcji, a dokładniej na intrydze, która jest ciekawie i tajemniczo wkomponowana w całość.

Rysunki jak na moje oko, są doskonale wpasowane w klimat opowieści. W większości mają ponury blask, kolory są ciemne, mroczne – pozwalają uchwycić kwintesencję akcji. Bohaterowie nakreśleni są równie dobrze, twarze idealnie pasują do osobowości, mówią nam wiele o poszczególnych osobach. Wszystko to sprawia, że widzimy przedstawiony przez Larssona świat w otoczeniu, które naprawdę oddaje dramatyzm i tajemniczość fabuły.

Polecam zatem wszystkim miłośnikom twórczości Larssona. Mogło by się wydawać, że książka i film w zupełności wyczerpią temat – a jednak. Komiks to nowa, ciekawa odsłona bestselleru, z którą na pewno trzeba się zapoznać! Zachęcam zatem do lektury!

About the author

Ioannes Oculus

I am addicted to languages, both modern and ancient. No language is dead as long as we can read and understand it. I want to share my linguistic passion with like minded people. I am also interested in history, astronomy, genealogy, books and probably many others. My goals now are to write a novel in Latin, a textbook for Latin learners, Uzbek-Polish, Polish-Uzbek dictionary, modern Uzbek grammar and textbook for learners. My dream is to have a big house in UK or USA where I could keep all my books and have enough time and money to achieve my goals.

Leave a Comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.