Patrick deWitt, “Bracia Sisters”
Książka to znakomite połączenie westernu oraz powieści przygodowej, w której to może zdarzyć się dosłownie wszystko! Poznaj strasznych braci Sisters i udaj się w podróż po Dzikim Zachodzie.
Patrick deWitt, Bracia Sisters, [Czarne], Wołowiec 2013
Kup książkę Bracia Sisters już teraz w internecie!
Patrick deWitt urodził się w 1975 roku na wyspie Vancouver w Kolumbii Brytyjskiej. Pracował jako robotnik, urzędnik i barman. Zadebiutował w 2009 roku powieścią Ablutions. Wydani dwa lata później Bracia Sisters zostali entuzjastycznie przyjęci przez krytyków i czytelników. Książka znalazła się na listach bestsellerów, była nominowana m.in. do Nagrody Bookera i Nagrody im. Waltera Scotta dla najlepszej powieści historycznej, została także wyróżniona Nagrodą Kanadyjskiego Stowarzyszenia Pisarzy, Nagrodą Literacką Gubernatora Generalnego oraz Rogers Writers’ Trust Fiction Prize.
Akcja powieści rozgrywa się w czasie gorączki złota w latach pięćdziesiątych XIX wieku. Bohaterami są dwaj bracia Sisters, słynący ze swojej brutalności. Zostają oni wysłani z Oregon City do Kalifornii w celu zabicia wroga swojego szefa. Wspólnie ruszają w podróż przez niezamieszkałe tereny Ameryki. Ojciec braci nie żyje, a matka mieszka daleko. Musieli oni wychować się na własną rękę i nauczyć prawdziwego życia mając tylko siebie. Charlie i Eli mają odrębne charaktery, lecz mimo to udaje im się sprawnie współpracować. W gruncie rzeczy bycie zabójcami to ich zawód. W książce poznajemy ich prywatną stronę, która okazuje się w rezultacie nie aż tak bardzo zła.
Podczas podróży sławni bracia zagoszczą w wielu miasteczkach, w których to zawsze spotka ich niespodziewana przygoda. Na szlaku trafią na Indian, obłąkanych poszukiwaczy złota czy też niebezpieczne szajki gangsterów. Pomimo to świetnie dadzą sobie radę, posługując się nie tylko bronią, ale czasami sercem. Powieść składa się z małych rozdziałów, które nie są jakoś szczególnie ubarwione wartką akcją. Rzeczy dzieją się powoli, ale dokładnie. Kojarzy mi się to czasami z filmami Tarantino, a najbardziej z jego najnowszym Django. Książka naprawdę oddaje momentami klimat godny mistrza kina.
Dzieło de Witta jest niezwykle wciągające. Potrafi zniewolić naszą uwagę na kilka godzin, bez świadomości upływającego czasu. Małe rozdziały czyta się przyjemnie, pozwalają one na chwilę oddechu i na nowo wciągają uwagę czytelnika. Bohaterowie, mimo zbrodniarskiej natury, nakreśleni są pozytywnie, przez co stają się intrygujący. W powieści mamy do czynienia z pierwszoosobową narracją, przez co widzimy świat oczami Eliego, który jest na pewno postacią nieco barwniejszą od swojego brata, a na pewno mającą więcej dobrego serca. Taki zabieg doskonale oddaje różnorodność ich charakterów, pokazuje różne kontrasty odnośnie swoich osobowości. Dialogi wykreowane są całkiem prosto, lecz czasami bywają przepełnione ukrytymi filozofiami, które na pewno dodają klimatu do całości. Prócz ogólnego dramatyzmu, w książce znajdziemy też kilka scen, które nas rozbawią. Wszak jest to humor raczej smutnawy, wynikający z trudów życia, lecz mimo to dodaje książce magii Dzikiego Zachodu.
Bracia Sisters to książka o której na pewno się nie zapomina, jest to dawka świetnej literatury, przy której nie sposób się nudzić! Serdecznie polecam!
