Wieści

Tanya Huff, “Cena krwi”

Written by Ioannes Oculus
Tanya Huff, "Cena krwi"

Tanya Huff, “Cena krwi”

Tanya Huff, Cena krwi, [Fabryka Słów], Lublin 2012

Kup książkę Cena krwi już teraz w Centrum Taniej Książki!

Autorka urodziła się w Halifax w Nowej Szkocji, wychowywała w Kingston, Ontario. Swoją działalność pisarsko-zarobkową rozpoczęła wyjątkowo wcześnie – w wieku niespełna lat dziesięciu nawiązała współpracę z “The Picton Gazette”. Pracowała w radiu, telewizji, stworzyła swój własny science-fiction-show. Obok pisania swój czas dzieli między partnera, gromadkę kotów oraz psa Chihuahua. Pomysły czerpie z życia – akcja jej powieści rozgrywa się najczęściej w realnie istniejących miejscach Toronto, Kingston, a także tam, gdzie autorka aktualnie przebywa, zaś bohaterowie to osoby spotykane przez nią na co dzień.

Książka rozpoczyna znany w Polsce i na świecie cykl o detektywie Vicki Nelson ( na który składa się ponad to: Ślad krwi, Linie krwi ).Dlaczego aż tak znany? A dlatego, iż książki pani Huff stały się inspiracją do stworzenia serialu telewizyjnego pod tytułem Więzy Krwi. A więc jak już wspomniałem Victoria, główna bohaterka, jest detektywem, byłą policjantką które postanowiła popracować co nieco na własną rękę. Dawne znajomości policyjne oczywiście bardzo się jej przydadzą. Vicki wydawać się może kobietą sukcesu, zimną samotniczką, niestety w rzeczywistości jest inaczej. Nelson to samotna kobieta która nie daje po sobie poznać, że szuka stabilizacji i miłości. Akcja książki rozpoczyna się od jej przyjazdu do Eglinton, gdzie od razu wpada w wir kłopotów. Wchodząc na stacje miejscowego metra słyszy mrożący krew w żyłach krzyk mężczyzny. Niestety na miejsce przybiega zbyt późno – napotyka jedynie ciało z ogromną dziurą w miejscy szyi. Udaje jej się tylko przez ułamek sekundy zobaczyć napastnika, ale ten ułamek sekundy pozwala jej stwierdzić, że zabójcą nie jest do końca postać człowieka. Vicki postanawia rozpocząć swoje śledztwo a pomagać jej będzie nie kto inny, jak pięciuset letni wampir – Henry Fitzroy, nieślubny syn Henryka VIII.

Fakt, iż powieść stała się inspiracją dla tak kasowego serialu stacji HBO, nie oznacza z góry, że książka jest dziełem wybitnym i trzeba ją tylko chwalić. Inspiracja jest czymś, co przychodzi nagle, niekoniecznie może być czerpana z czegoś pięknego ale też z najgorszych ochłapów, co pokazuje nam na przykład współczesna sztuka. Książka Tanyii Huff na całe szczęście nie jest gniotem, ale także jakoś specjalnie nie zachwyca. Jest przeciętna, dobra. Motyw opisany na kartach Ceny Krwi może być już znany większości czytelników, mamy przecież aktualnie niezłe bombardowanie rynku dziełami w których to krwiopijcy stanowią główną rolę. Jest kobieta, szukająca miłości, jest też wampir, niby niebezpieczny i w ogóle wiecie… pije krew! Ale jakoś nie stanie to na przeszkodzie by między panią detektyw a Henrym nie narodziła się jakaś dziwna więź bliskości.

Poza tym, co zresztą cenie chyba najbardziej, to cały tok śledztwa, szukanie zabójcy, krok po kroku odkrywane kart – to na pewno wciąga. W dodatku jeśli chodzi o fantastykę to strasznie lubię jak paranormalne zjawiska dzieją się w świecie współczesnym, tuż obok nas. A to właśnie ma miejsce w książce. Co jest nie do końca dopracowane? Moim zdaniem budowanie napięcia lekko kuleje, a w tego typu książce powinno być bardzo ważnym elementem. Gdy akcja sięga już prawie zenitu, autorka poświęca czas na szczegółowe opisy, a nie buduje dreszczyku emocji. Przez to może fabuła wydawać się bezuczuciowa, zwykła, niezaskakująca. Jest jednak dawka humoru, troszeczkę romansowania, ciekawie rozwijające się śledztwo. Jest także lekki, łatwo przyswajalny styl pisania pozwalający przebrnąć przez książkę szybko, bez nadmiernej nudy.

Cena krwi jest na pewno wielką rozrywką dla fanów wampirycznej fantastyki, ale dla przeciętnego wyjadacza gatunku będzie książkowym średniakiem ( za takiego się uważam i takim jest dla mnie owa powieść ), krótką formą rozrywki która jakoś budzi we mnie uczucia mieszane. Boję się, że w dalszych tomach cyklu poziom będzie podobny, ale cóż, nie przekonam się dopóki do nich nie zajrzę. Ocena: 5/10.

About the author

Ioannes Oculus

I am addicted to languages, both modern and ancient. No language is dead as long as we can read and understand it. I want to share my linguistic passion with like minded people. I am also interested in history, astronomy, genealogy, books and probably many others. My goals now are to write a novel in Latin, a textbook for Latin learners, Uzbek-Polish, Polish-Uzbek dictionary, modern Uzbek grammar and textbook for learners. My dream is to have a big house in UK or USA where I could keep all my books and have enough time and money to achieve my goals.

Leave a Comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.