Już za chwileczkę rozpocznie się pierwszy mecz EURO 2012. Mistrzostwa Europy organizowane są przez Polskę i Ukrainę. W związku z tym nasz kraj ogarnia futbolowe szaleństwo. Flag narodowych więcej niż na 11 listopada, zresztą biało-czerwone barwy można dostrzec chyba wszędzie. Ogromnie mnie to cieszy i oczywiście kibicuję naszym. Chciałbym, aby nasza zła passa się odmieniła, żebyśmy sięgnęli po wielkie zwycięstwo. Kibicuję więc z całego serca naszej drużynie, naszej reprezentacji!
Pytanie jednak rodzi się czy kibicuję samemu Euro 2012 bądź jego organizatorom. Kto czyta mojego bloga, to chyba wie, że raczej daleko mi do pozytywnego nastawienia wobec rządzących. Autostrad, kolei i innych elementów infrastruktury prawie nie ma, stadiony drogie i niedorobione (np. “otwierający się” dach na Narodowym). Czy więc chciałbym ujrzeć organizację mistrzostw jako klapę, która pogrąży obecny (nie)rząd?
Odpowiedź jest prosta – mam nadzieję, że wyjdzie jak najlepiej! Polska to Polska i jej dobre imię jest tu najważniejsze. Pamiętam, gdy za prezydentury Lecha Kaczyńskiego wiele z obecnych “autorytetów” szkalowało go za granicami kraju. Szokowało mnie to i bulwersowało. Jako naród powinniśmy dbać o dobry wizerunek naszej Ojczyzny. Kibicuję więc Polsce, aby wszystko się udało podczas mistrzostw, choć nie zmienia to mojej oceny tych, którzy już dawno powinni podać się do dymisji.