Wieści

Stieg Larsson, “Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet”

Written by Ioannes Oculus
Stieg Larsson, "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet"

Stieg Larsson, “Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet”

Stieg Larsson, Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet,[Wydawnictwo Czarna Owca] Warszawa 2009.

Audiobook z audioteka.pl; czyta: Krzysztof Gosztyła.

Książkę drukowaną możesz tanio kupić w księgarni w internecie!

Książkę, która już jest hitem, ciężko recenzować. Stieg Larsson jest już w Polsce dobrze znanym autorem, głównie dzięki trylogii Millennium. Co jednak uderzające, ta obszerna i bardzo dopracowana książka to jego debiut. Zanim zaczął pisać przez wiele lat pracował jako konsultant i wybitny specjalista od ruchów antydemokratycznych i skrajnie prawicowych organizacji. Zmarł nagle na atak serca w 2004 roku, tuż przed ukazaniem się pierwszej części trylogii kryminalnej Millennium.

Akcja toczy się dwutorowo i przez dłuższy czas nie do końca wiadomo w jaki sposób te równoległe wątki się połączą. Mamy bowiem historię Mikaela Blomkvista, dziennikarza z czasopisma “Millennium”, który po publikacji artykułu na temat Hansa Erica Wennerströma i jego koncernu zostaje oskarżony i skazany za zniesławienie. Podejrzenie Czytelnika budzi kompletna bierność oskarżonego, który miał się prawie nie bronić, uznając z góry swoją porażkę. Wcześniej uchodził za bardzo rzetelnego dziennikarza, teraz nie ma nic na swoją obronę. Skazany na karę trzech miesięcy więzienia i wysoką grzywnę postanawia na jakiś czas zawiesić swoją działalność w czasopiśmie. Tę okazję wykorzystuje były prezes innego potężnego koncernu i proponuje Blomkvistowi pracę. Prosi on skazanego dziennikarza o napisanie kroniki rodzinnej Vangerów. Ta praca jest jednak tylko przykrywką dla innego zadania, jest to pretekst do próby rozwiązania zagadki zniknięcia Harriet Vanger. Hariet przepadłą bowiem w 1966 roku jak kamień w wodę. Sprawa ustalenia co się wtedy stało zamienia się w prawdziwą obsesję Henrika Vangera.

Drugi tor to Lisbeth Salander, która ma orzeczone problemy psychiczne – nie potrafi rzekomo dostosować się do reguł panujących w społeczeństwie. Jest rzeczywiście osobą wielce oryginalną, do tego ponadprzeciętnie utalentowaną, a owa fatalna diagnoza zdaje się do niej nie pasować. Lisbeth niewiele jednak sobie robi z orzeczeń lekarzy i żyje własnym życiem. Dzięki wstawiennictwu swojego prawnego opiekuna zostaje zatrudniona w firmie, w której najpierw zajmuje się (z niewielkim sukcesem) najprostszymi zadaniami. Tam jednak wychodzi na jaw jej wielki talent i staje się głównym researcherem. Jej losy splotą się z losami Mikaela. Razem odkryją coś, co wstrząśnie rodziną Vangerów. Historia ta jest podobna do życia – nie ma wielkiego happy endu, gdzie wszystko ułoży się idealnie, ale też nie jest tak źle, żeby odmówić sobie odkorkowania dobrego szampana.

To co zwróciło moją uwagę podczas lektury Mężczyzn, którzy nienawidzą kobiet to ogromna ilość szczegółów. Autor opisuje wiele przedmiotów codziennego użytku z niezwykłą dokładnością. Podaje ich markę, model, kolor itd. Zarówno jeżeli chodzi o sprzęt komputerowy (tu królują iBooki i inne sprzęty spod znaku przygryzionego jabłka), jak i samochody, czajniki do kawy. Podana są konkretne numery lotów samolotów. Nie wiem na ile te dane są wymyślone, a na ile prawdziwe, jednak nadają powieści ogromnego realizmu. Czytelnik ma wrażenie, że wystarczy sięgnąć po dowolną szwedzką gazetę z czasów, które opisuje autor, i trafi tam na artykuły o Mikaelu Blomkviscie, Henriku Vangerze i pozostałych bohaterach. Druga rzecz warta odnotowania to pomysłowość. Afera, którą mają rozwikłać bohaterowie, jest tak skomplikowana, a jednocześnie tak logiczna, że może wzbudzać tylko podziw. Czytając dziwimy się, że coś tak strasznego miało miejsce, że takie rzeczy mogły się wydarzyć, a do głowy nie przychodzi myśl o tym, że to wszystko “nie trzyma się kupy”, a autor nie umiał ułożyć kolejnych wydarzeń w logiczny ciąg. Trzeci plus to fakt, który można opisać słowami: “książka jest za krótka”! Wydanie drukowane ma 634 strony niezbyt dużego druku, a audiobook trwa ponad 21 godzin. Jednak nie można mówić o tym, że akcja się ciągnie czy nudzi. Powieść tak wciąga, że trudno jest odłożyć ją na bok. Wciągająca akcja i realizm opowieści oraz fakt, że nie lektura nie trwa na godzinkę czy dwie powodują, że przez jakiś czas żyje się opowieścią tak bardzo, jakby działa się ona współcześnie i sięgając po gazetę czy do internetu szuka się prawie bezwiednie artykułów związanych z akcją książki. To co mi osobiście najmniej przypadło do gustu, to wrażenie, że książkę sponsorował Apple, którego sprzęt jest prawie wszędzie wyeksponowany. Nie jest to wielka wada, nie przeszkadza tak, żeby nie dało się czytać, jednak moim zdaniem autor ciut przesadził z podążaniem za modą eksponowania tej marki.

Reasumując, bardzo wiele pozytywów, ciężko dopatrzyć się jakiś większych słabości. Książka wciąga i jest taką, która powinna przypaść do gustu bardzo szerokiemu gronu czytelników. Do tego świetnie się jej słucha (jeżeli ktoś lubi audiobooki), dzięki dobremu lektorowi – Krzysztofowi Gosztyle. Dlatego gorąco ją polecam i sam już wciągam się w następny tom!

About the author

Ioannes Oculus

I am addicted to languages, both modern and ancient. No language is dead as long as we can read and understand it. I want to share my linguistic passion with like minded people. I am also interested in history, astronomy, genealogy, books and probably many others. My goals now are to write a novel in Latin, a textbook for Latin learners, Uzbek-Polish, Polish-Uzbek dictionary, modern Uzbek grammar and textbook for learners. My dream is to have a big house in UK or USA where I could keep all my books and have enough time and money to achieve my goals.

Leave a Comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.