Dzisiaj ma swoją premierę zapowiadana już przez nas książka Marcina Mortki Miasteczko Nonstead. Nie ma co wiele się o niej rozpisywać, fragment, którym wydawnictwo podzieliło się przed świętami z czytelnikami, nie pozostawia nam wyboru! To jest lektura obowiązkowa!
Nie dokończył. Kobieta zatkała mu usta dłonią i nakazała ciszę. Jej dłoń pachniała kremem, jaśminem i jeszcze czymś. Strachem?
Czy strach pachnie?
Dziewczynka powiedziała jeszcze kilka niezrozumiałych słów, choć wyraźniej. Jej łóżeczko zaskrzypiało znowu.
A potem odpowiedział jej męski głos.
Rzadko kiedy premiera wzbudza tyle emocji, ale Marcin Mortka pokazał już, że jest wysokiej klasy autorem, można więc słusznie przypuszczać, że i tym razem nas nie zawiedzie.