Adam Przechrzta, Demony Leningradu, [Fabryka Słów], Lublin 2011
Adam Przechrzta – historyk, doktor nauk humanistycznych, pedagog, autor artykułów na temat historii, sztuk walki nożem i okinawańskiego karate. Interesuje się działaniami służb specjalnych. Żonaty, ma dwójkę dzieci. Literacko zadebiutował w 2006 roku w Nowej Fantastyce opowiadaniem Pierwszy krok, rozwiniętym w wydaną z początkiem roku 2008 powieść pod tym samym tytułem. Rok później światło dzienne zobaczyła Chorągiew Michała Anioła oraz Wilczy Legion. Ten drugi powstał na podstawie opowiadanie, które zajęło drugie miejsce w plebiscycie czytelników NF na najlepszy polski tekst roku 2008. W 2010 Adam Przechrzta wydał kontynuację Chorągwi… pt. Białe noce, a rok później – Demony Leningradu.
Kiedy ryczą działa, budzą się demony. Istoty, których istnienie nie mieści się w bolszewickiej ideologii. Tam, gdzie nie wystarcza rozkaz Stalina, furia Berii i bestialstwo katów z NKWD – tam wkraczają do akcji drużyny GRU – wojennoj rozwiedki.
Akcja zaczyna się z początkiem roku 1942, kiedy to oblegany Leningrad pogrążony jest w głodzie, biedzie i nędzy. Ludzie, którzy zostali pozbawieni wszelkich życiodajnych dóbr w krótkim czasie, tracą również swoją moralność posuwając się do zbrodni, gwałtów oraz innych bestialskich występków. W tym zawiera się także kanibalizm.
Na prośbę Stalina, do miasta przyjeżdża Aleksander Razumowski – oficer GRU. Jego zadanie polega na rozwiązaniu pewnej tajemniczej sprawy. Mianowicie ktoś bestialsko oraz w sposób rytualny morduje ludzi, w tym wysoko wyszkolonych żołnierzy i oficerów. Ofiary w każdym przypadku pozbawiane są serc. Jedyny ślad sięga do sekty „Doskonałych”. Razumowski, wraz ze swoją wierną ekipą, musi stawić czoła niebezpiecznej podróży pośród pozbawionych ludzkich uczuć murów Leningradu.
Demony Leningradu ani trochę nie odstają poziomem od poprzedniej Chorągwi Michała Anioła, czy Białych Nocy. Czasem zadaję sobie pytanie, czym autor tak szalenie przyciąga do swojej prozy, ale nadal trudno mi na nie odpowiedzieć. Otwierając książkę od razu wpadamy w wir akcji. Nie jest ona jakoś super porywająca, ciekawa, czy usłana niezwykłą przygodą, jednak mimo to nie możemy się od niej oderwać. Autor w pewien sposób hipnotyzuje czytelników. Adam Przechrzta zaskakuje wiedzą na temat militariów, wojsk czy sztuk walki. Bardzo sprawnie i, co ważniejsze, szalenie realistycznie opisuje szczegóły bycia tajnym agentem.
Powieść łączy w sobie fikcję literacką z faktami historycznymi. Bohaterowie wykreowani są bardzo profesjonalnie, podczas lektury mamy wrażenie, że znamy ich z własnego życia. Książka przepełniona jest mrocznym klimatem, połączonym z mroźną, zimową poświatą Rosji. W dodatku autor częstuje nas dokładnymi opisami czy to samego Leningradu, czy Moskwy. Mamy wrażenie, że jesteśmy za wschodnią granicą naszego kraju podczas tego trudnego dla Europy okresu historycznego.
Książka na pewno będzie rarytasem dla osób które interesują się historią. Dla potencjalnego czytelnika fantastyki, mam nadzieję, powieść także będzie miłą i przyjemną odskocznią od realności, zwłaszcza w późne, zimowe wieczory!
Kup książkę Demony Leningradu już teraz w Centrum Taniej Książki!