Kolejny rok mija, kolejne życzenia i nadzieje. Wypadałoby podsumować to co się stało w tym Starym i jakie ma się plany na ten Nowy. Proszę, oszczędźcie mi szczegółowych raportów, mój wewnętrzny leń nie ugnie się w tej kwestii i nie zrobi milionów zestawień i statystyk. Kilka spraw wydaje mi się istotnych.
Pod koniec 2010 roku pewien klasyk powiedział “Po marzenia trzeba sięgać”. Tym klasykiem jest Tomasz S., “magik promocyjny i marketingowy kłapacz” w pewnym wydawnictwie. Rzecz działa się dokładnie 5 listopada 2010 roku, a chodziło o dostanie do recenzji od tego pewnego wydawnictwa Dożywocia Marty Kisiel (na pewno teraz nikt się nie domyśli co to za wydawnictwo 😉 ). Tak się zaczęło, jeszcze 2010 roku dostałem przedpremierowy egzemplarz Wampira z M-3 Andrzeja Pilipiuka. Rok 2011 był wspaniałą realizacją tych marzeń, po które wtedy się sięgnęło. Strona o książkach – Kocham Książki rozrosła się bardzo mocno. Nie spodziewałem się takiego sukcesu, na targach w Warszawie zatkało mnie, gdy usłyszałem: “Kocham Książki? Tak, kojarzę was”. W grudniu 2010 roku mieliśmy raptem 1987 wejść na stronę, w grudniu 2011 ponad 11 tysięcy. To oczywiście nie byłoby możliwe bez niezastąpionej miłośniczki (fanatyczki? uzależnionej od?) książek – Agnieszki i innych znajomych i przyjaciół. Ten wielki sukces to wspólna zasługa.
Rok 2012? W planach obecnie jest utworzenie portalu miłośników książek, nad którym już ciężko się pracuje. Jedyną bolączką, którą trzeba będzie rozwiązać to kwestie finansowe. Utrzymanie strony, promocja itd. kosztuje. Reklamy na stronie póki co nie zarabiają na jej utrzymanie ani rozwój. Przydałby się jeszcze większy ruch czytelników, więcej zakupów w księgarni internetowej przy użyciu naszych linków partnerskich. Być może w przyszłym roku znajdzie się strategiczny inwestor całego przedsięwzięcia?
Drugą radością mijającego roku były wakacje na Ukrainie i Mołdawii. W sumie miesiąc pobytu, nowe doświadczenia, pierwsze zorganizowanie dużej wycieczki – cały autobus na dwa tygodnie. Po czymś takim wręcz mówi się powstaniu biura podróży Oko Travel. Zobaczyłem kilka miejsc po długim czasie. Chodzi o np. Kamieniec Podolski i Chocim, gdzie byłem ostatnio w 2005 roku. Kilka miejsc zobaczonych po raz pierwszy w życiu, jak niektóre zamki w okolicy Lwowa czy Bielce na Mołdawii. Do tego na obu wyjazdach kapitalna atmosfera i kapitalni ludzie.
Poza radościami była trudna zmiana miejsca zamieszkania i pracy. Kilka ważnych decyzji podjętych będzie czekać na realizację. Ale więcej o życiu osobistym nie będę pisał, niech pozostanie osobistym 😉
Ogólnie rzecz biorąc uważam rok 2011 za udany. Wam i sobie życzę, żeby 2012 był jeszcze lepszy 🙂
Kocham Książki to fantastyczna sprawa! Pomyślimy coś nad promocją 🙂
Za każdy pomysł będę bardzo wdzięczny 🙂
Pffff… od fanatyczek mi tu będzie! A tak naprawdę nie wiem czy pamiętasz naszą rozmowę pod koniec września 2010 roku, gdy usłyszałam od Ciebie słowa: “wiesz, marzy mi się, że wydawnictwa będą nam wysyłać swoje książki do recenzji” albo naszą radość gdy okazało się, że dwa tysiące wejść miesięcznie to już żaden problem 🙂
Pamiętam doskonale 🙂 Te marzenia zrealizowały się w dużej mierze dzięki Tobie 🙂