Terry Pratchett, Równoumagicznienie, (tyt. org. Equal Rites), [Prószyński Media], Warszawa 1996
Po niemal roku przerwy czas wrócić do Świata Dysku. Pierwsze dwie książki zostały przeze mnie wysłuchane, trzecią czytałam. W wersji elektronicznej, choć wolę papier. Dla przypomnienia kilka słów o autorze (którego pewnie każdy szanowany fantasylubca zna, kojarzy i kocha).
Sir Terence David John Pratchett to angielski pisarz science fiction i fantasy. Najbardziej znany jako autor cyklu Świat Dysku. W roku 1998 został odznaczony Orderem Imperim Brytyjskiego za “zasługi dla literatury”. Swoją pierwszą powieść – Dywan, napisał jako nastolatek.
Kobieta nie może być magiem, nie i basta, nie bo… nie! Takie seksistowskie podejście prezentują wszyscy mieszkańcy Świata Dysku. I nic to, że nie jest to prawo pisane. Taka jest tradycja, a tradycji się przestrzega bez dyskusji.
W wiosce Głupi Osioł w górach Ramtopu przychodzi na świat dziecko kowala. Ósme. W czasie, gdy w górnej izbie trwa poród, u ojca zjawia się mag Drum Billet. Delikatnie powiedziawszy mag znajduje się u kresu swej ziemskiej drogi i teoretycznie przynajmniej może przekazać swoją “magiczność” następcy. Ósmemu synowi ósmego syna. Trafia na najmłodsze, właśnie przychodzące na świat dziecko kowala.
Magia została przekazana, mag umiera i zostawia swoją laskę następcy. I w tym miejscu skucha, po odwinięciu dziecka okazuje się, że cóż do bycia mężczyzną brakuje mu pewnych… szczegółów anatomicznych, a konkretnie jednego. Więc dziewczynka, szlag trafił całą ideę posiadania maga w rodzinie, bo przecież kobieta mag? Kto to widział. Magiczna laska zostaje odstawiona w kąt, a Eskarina, bo takie imię nadano maleństwu, wychowuje się w spokoju na rezolutną dziewczynkę.
Jednocześnie w miarę upływu czasu, magia zaczyna o sobie przypominać. Dziewczynka zaczyna pobierać nauki u Babci Weatherwax by stać się jej następczynią, czarownicą (skoro już musi być magia, to ta akurat podobno bardziej przystoi kobietom). Pytanie jednak, czy można oszukać przeznaczenie. Radzę przeczytać książkę, dowiecie się ciekawych rzeczy o różnicach między płcią piękną a tą trochę brzydszą 😉
Książeczka cieniutka, raptem 168 stron w zasadzie na jeden wieczór. Kupa śmiechu, ostry dowcip i fantastyczna fabuła – czyli to co najlepsze u Pratchett’a. Co jeszcze? Babcia Weatherwax – ubóstwiam tą kobietę 🙂 Ciężko polecić coś, co wpisuje się w Kanon Fantasy – wiadomo, że dobre, wiadomo, że obowiązkowe. Jednak mimo wszystko posłuchajcie Cioci Agnieszki i podejdźcie do lektury na luzie, z uśmiechem. Gwarantuję dobrą zabawę i nerwowy chichot z lekkim erotycznym zabarwieniem.
Kup książkę Równoumagicznienie już teraz w Centrum Taniej Książki!