Antologia Kochali się, że strach, [Fabryka Słów], Lublin 2007
Jak wszem i wobec wiadomo, przynajmniej niektórym, mam słabość do antologii. Skąd to się wzięło i kiedy mi się to stało, tego nie wie nikt. Faktem jest, że antologie kocham i kochać będę. A skoro jesteśmy przy miłości… Kochali się, że strach to książka Fabryki Słów sprzed czterech lat. Zagadką jest dla mnie jak to się stało, że przeczytałam ją dopiero teraz. Ważne jednak, że po odczekaniu swojego w kolejce została wzięta w obroty.
Przede wszystkim Kochali się, że strach jest zbiorem opowiadam z warsztatów Fahrenheita, a są to:
– Imponderabilia, Aleksandra Janusz
– Głóg, Daniel Greps
– Na końcu świata, Andrzej Sawicki
– Miód z moich żył, Rafał W. Orkan
– Cała prawda o PPM, Martyna Raduchowska
– A imię jej Grace, Aleksandra Zielińska
– Detox, Karol Makawczyk
– Serce na dłoni, Paweł Grochowalski
– Wielbłądy za Annę, Krzysztof Skolim
– Fantastyczna miłość, Karolina Majcher
– Dożywocie, Marta Kisiel
– Wielkie, magiczne.. hm.. – Konrad Romańczuk
– Tylko mnie kochaj, Wiktoria Semrau
Sami przyznacie, sporo tego. Motywem przewodnim wszystkich opowiadań jest miłość. W każdej historii ma ona jednak inne, fantastyczne odbicie.
Nieszczęśliwie zakochany, a może po prostu zakochany nekromanta Serpentius, do tego usiłujący znaleźć mu żonę na poły uczłowieczony demon Hark i proszę, rozchichotana do łez czytałam Imponderabilia.
Głóg – o ta historia wybitnie mi się spodobała, przystojny ale niezbyt rozgarnięty dentysta, któremu zaoferowano jako zapłatę za usługi… kobietę. Albo elektroniczna wersja zmarłej ukochanej, którą też można darzyć uczuciem jak w Na końcu świata.
W Wiecznym Mieście – Vekkerby mieszka Gebneh, człowiek w którego żyłach zamiast krwi płynie smakujący jak miód narkotyk. Myli się jednak ten, kto myśli, że jego życie to pasmo sukcesów. Jest wręcz odwrotnie. Gebneh wyrwał się z cyrku wraz z przyjaciółką Tane-tani – dziewczyną o sześciu rękach. Aby zarobić na wyrwanie się z Vekkerby obydwoje pracują, on jako grabarz, ona po kryjomu jako prostytutka. Połączyła ich przyjaźń i ciężki los, czy jednak ta przyjaźń ma jakiekolwiek szanse? To do odkrycia w opowiadaniu Miód z moich żył.
Cała prawda o PPM to z kolei historia poszukiwania księżniczki, która nada się na żonę. No może nawet się nie nadawać, ale musi zgodzić się poślubić księcia, w przeciwnym razie straci on prawa do tronu. Jak to w bajkach nie może zabraknąć Pocałunku Prawdziwej Miłości (PPM), choć okaże się, że niekoniecznie działa on tak, jak sobie tego życzymy.
Kolejne opowiadania również nie rozczarowują, choć dla mnie najmniej wciągającym był chyba Detox. Serce na dłoni – króciutkie, treściwe, prawdziwe. Odkryto Walentynki, dzień zakochanych, w którym mężczyźni dają kobietom swoje serca na dłoni. No przeczytajcie koniecznie, ja miałam oczy jak dwa spodki kiedy czytałam ten fragment 😉
Wielbłądy za Annę – tu z kolei słów kilka o zastępowaniu części człowieka sztucznymi tkankami. Czy takie serce może nadal kochać? Albo czy można wywołać miłość? Bo nie wypada być samotnym, bo trzeba założyć rodzinę, bo znajomi naciskają? Czy istnieje tabletka, która potrafi wzbudzić w obcych sobie ludziach gorące uczucie? To już do przeczytania w Fantastycznej miłości.
Nieszczęsny panicz Szczęsny, moje ulubione widmo, a narąbane ma w głowie “jak Cyganka w tobołki”. Napiernicza wierszem, wzdycha, romantyczny jest jak szlag, ale jak on kocha! Na zabój, po grób 😉 Zazdroszczę Mariannie takiego wielbiciela… czyli Dożywocie z Lichem w tle.
Przy Wielkim, magicznym.. hm.. będziecie się śmiać do rozpuku, przy Tylko mnie kochaj ocierać łzy wzruszenia.
Wiesz czym jest miłość? Potrafisz zdefiniować to uczucie? Zdajesz sobie sprawę z tego, kiedy kochasz, a kiedy jesteś kochany? Jeśli wydaje Ci się, że o miłości wiesz wszystko… no właśnie, WYDAJE CI SIĘ. Ta antologia jest jak gabinet luster – gdzie się nie obrócisz widzisz co innego. Pamiętaj jednak, że odbija się ciągle to samo, w tym przypadku miłość. Trudna, skomplikowana, zakazana, może niechciana, a może wymarzona, odwzajemniona albo nieszczęśliwa. To jednak ciągle miłość. A w przypadku tej antologii okraszona tym wszystkim, co w fantastyce najlepsze. Zaczytujesz się w romasidłach, wyciskaczach łez? Spróbuj tego!
Wspominałam już kiedyś, że recenzowanie antologii do łatwych nie należy. O każdym opowiadaniu chciałoby się napisać przynajmniej kilka słów. Czasem kilka to za mało.
Kup antologię Kochali się, że strach już teraz w Centrum Taniej Książki!