Wieści

Nikos Kazantzakis, “Ostatnie kuszenie Chrystusa”

Written by Ioannes Oculus

Nikos Kazantzakis, "Ostatnie kuszenie Chrystusa"

Nikos Kazantzakis, Ostatnie kuszenie Chrystusa, tyt. org. Ο τελευταίος πειρασμός, tłum. Jan Wolff

Gdy myślimy o Chrystusie, wyobrażamy sobie chodzący ideał. Co prawda, niewiele wiemy o Jego życiu przed rozpoczęciem działalności, ale domyślamy się, że był wzorowym dzieckiem i rzetelnie pracował by utrzymać rodzinę. Jednak cały czas był świadomy, że nie po to przyszedł na świat. Z racji swojej boskiej mocy, ma wszelką wiedzę i odpowiedź na każde pytanie. Śmiało kroczy przez życie w kierunku z góry wytyczonego celu. Nie ma powodów lękać się o przyszłość, ponieważ wie doskonale, że ze śmiercią nic się nie kończy, a wszystko zaczyna od nowa. Z łatwością przegania demony, uzdrawia chorych i  wskrzesza umarłych. Idą za nim setki uczniów słuchając jego mądrych rad. Gdy myślimy o Chrystusie, wyobrażamy sobie żyjącego wśród nas Boga wszechmocnego i wszechwiedzącego.

Gdzieś w tym całym obrazie ginie jednak jeden ważny aspekt istoty Chrystusa. Ginie jego   człowieczeństwo. Człowieczeństwo jest pełne niepewności, lęku i wewnętrznego rozdarcia. Chrystus, który jest pewien, że jego śmierć prowadzi go do życia, za nic miałby mękę, którą przeżywał. Czy taki Chrystus nadal jest człowiekiem? Czy jest może Bogiem, który człowieka udaje? Bardzo trudno wyobrazić sobie Boga i człowieka w jednej osobie, ponieważ ich natury są w wielu aspektach sprzeczne. A jednak aby zrozumieć znaczenie jego męczeńskiej śmierci, nie sposób przejść ponad tym  zagadnieniem.

Przed tematem tym nie tylko nie ucieka kreteński pisarz Nikos Kazantzakis, ale i czyni człowieczeństwo Chrystusa motywem przewodnim swojej najbardziej intrygującej, ale i najbardziej kontrowersyjnej powieści pt. Ostatnie Kuszenie Chrystusa. Powieść przedstawia nam Jezusa – cieślę, który stroni od zaangażowania w życie polityczne  zniewolonego Izraela, zarabiającego produkując krzyże, na których Rzymianie wieszają kolejnych żydowskich wichrzycieli. Nie pomagają lamenty bliskich mu osób, rady i groźby politycznie zaangażowanego Judasza, ani nawet obelgi tłumów obserwujących kolejne ukrzyżowania. Pod pozorem pokornego pracownika kryje się postać rozdarta wewnętrznie, która słyszy wewnętrzne wołanie Boga. Wołanie to wzywa go do wyjścia z domu i odnalezienia swojego posłannictwa.

Wbrew powszechnym wyobrażeniom, Chrystus nie wie jakie jest jego zadanie. Krok po kroku odkrywa dalszy kierunek. Spotyka na drodze kolejne osoby i każde spotkanie traktuje jak drogowskaz. Od drogi miłości, przez drogę ognia i toporu, dochodzi do jedynej, jaką musi obrać – drogi krzyża. Całemu poszukiwaniu towarzyszy nieustanna walka, jaką prowadzi wewnątrz. Jest to walka z Bogiem, ale i z samym sobą. Nie ułatwia mu zadania szatan, który pojawia się zawsze, gdy jego umysł jest szczególnie utrapiony. Zdeterminowany Chrystus jednak odpiera atak za
atakiem. Gdy już wisi na krzyżu i wydaje się, że Jego droga dobiegła końca, pojawia się pokusa najgroźniejsza.

Ale nie tylko na życiu Chrystusa koncentruje się autor. Obok Jezusa przez całą drogę idzie silny towarzysz – apostoł Judasz. Również jest wewnętrznie rozdarty. Z jednej strony pragnie niepodległości Izraela, z drugiej czuje, że obok niego idzie ktoś, kto ma ważniejsze od niego zadanie. Wielokrotnie dyskutują ze sobą na temat wspólnie obranej drogi. Konfrontują ze sobą wzajemne poglądy. Ostatecznie jednak Judasz wie, że musi iść za Jezusem. Gdy Jezus czuje się za słaby, by samemu oddać się w ręce Rzymian, prosi Judasza o pomoc. Czy mimo tego, że nie rozumie on, czemu jego Mesjasz musi zostać ukrzyżowany, będzie gotów spełnić jego prośbę?

Odpowiedzi na te pytania, jak i na wiele innych znajdują się w tej przesiąkniętej filozofią i symboliką powieści największego z kreteńskich pisarzy. Ale nie tylko odpowiedzi są tu istotne. Równie ważne, a może i ważniejsze jest zadawanie pytań i droga do znalezienia tych odpowiedzi. Myślę, że książka ze względu na szeroką dziedzinę rozważań zaintryguje zarówno mocno wierzących, jak i niewierzących. Przez całość lektury przewijają się rozważania o istocie Boga, Chrystusa i człowieka, o prawdziwości ewangelicznego przekazu bazującego na różnych perspektywach autorów, ale również o podstawowych aspektach moralnych, reakcji na zło, problemie wolności czy władzy.

Zwłaszcza w miejscu i czasie, w którym obecnie żyjemy, gdy trwa nieustanny spór o wzajemny wpływ na siebie wiary i polityki, ważna jest refleksja nad źródłami tejże wiary. Ważne jest zastanowienie się, czego chciał Chrystus, a czego chce człowiek powołujący się na jego imię.
Zastanowienie się, czy już w początkach chrześcijaństwa partykularne interesy poszczególnych osób nie zmieniały przekazu nauki Jezusa. Każdemu, kto ma ochotę zagłębić się w refleksję na ten temat, jak również każdemu, kto chce przeczytać wspaniałą intrygującą powieść,  pozwalającą odnaleźć konieczny dystans do spraw bieżących, gorąco polecam prozę Kazantzakisa. Wśród jego dzieł znajdziecie słynnego Greka Zorbę, Biedaczynę z Asyżu, czy poruszającą powieść pt. Chrystus ukrzyżowany po raz wtóry. Jednak w szczególny sposób pragnę polecić  Ostatnie Kuszenie Chrystusa.

Autorem recenzji jest Grzegorz Raźny.

Gdy myślimy o Chrystusie, wyobrażamy sobie chodzący ideał. Co prawda, niewiele
wiemy o Jego życiu przed rozpoczęciem działalności, ale domyślamy się, że był wzorowym
dzieckiem i rzetelnie pracował by utrzymać rodzinę. Jednak cały czas był świadomy, że nie po
to przyszedł na świat. Z racji swojej boskiej mocy, ma wszelką wiedzę i odpowiedź na każde
pytanie. Śmiało kroczy przez życie w kierunku z góry wytyczonego celu. Nie ma powodów
lękać się o przyszłość, ponieważ wie doskonale, że ze śmiercią nic się nie kończy, a wszystko
zaczyna od nowa. Z łatwością przegania demony, uzdrawia chorych i wskrzesza umarłych. Idą
za nim setki uczniów słuchając jego mądrych rad. Gdy myślimy o Chrystusie, wyobrażamy sobie
żyjącego wśród nas Boga wszechmocnego i wszechwiedzącego.
Gdzieś w tym całym obrazie ginie jednak jeden ważny aspekt istoty Chrystusa. Ginie jego
człowieczeństwo. Człowieczeństwo jest pełne niepewności, lęku i wewnętrznego rozdarcia.
Chrystus, który jest pewien, że jego śmierć prowadzi go do życia, za nic miałby mękę, którą
przeżywał. Czy taki Chrystus nadal jest człowiekiem? Czy jest może Bogiem, który człowieka
udaje? Bardzo trudno wyobrazić sobie Boga i człowieka w jednej osobie, ponieważ ich natury są
w wielu aspektach sprzeczne. A jednak aby zrozumieć znaczenie jego męczeńskiej śmierci, nie
sposób przejść ponad tym zagadnieniem.
Przed tematem tym nie tylko nie ucieka kreteński pisarz Nikos Kazantzakis, ale i czyni
człowieczeństwo Chrystusa motywem przewodnim swojej najbardziej intrygującej, ale i
najbardziej kontrowersyjnej powieści pt. Ostatnie Kuszenie Chrystusa. Powieść przedstawia
nam Jezusa – cieślę, który stroni od zaangażowania w życie polityczne zniewolonego Izraela,
zarabiającego produkując krzyże, na których Rzymianie wieszają kolejnych żydowskich
wichrzycieli. Nie pomagają lamenty bliskich mu osób, rady i groźby politycznie zaangażowanego
Judasza, ani nawet obelgi tłumów obserwujących kolejne ukrzyżowania. Pod pozorem
pokornego pracownika kryje się postać rozdarta wewnętrznie, która słyszy wewnętrzne wołanie
Boga. Wołanie to wzywa go do wyjścia z domu i odnalezienia swojego posłannictwa.
Wbrew powszechnym wyobrażeniom, Chrystus nie wie jakie jest jego zadanie. Krok po
kroku odkrywa dalszy kierunek. Spotyka na drodze kolejne osoby i każde spotkanie traktuje jak
drogowskaz. Od drogi miłości, przez drogę ognia i toporu, dochodzi do jedynej, jaką musi obrać –
drogi krzyża. Całemu poszukiwaniu towarzyszy nieustanna walka, jaką prowadzi wewnątrz. Jest
to walka z Bogiem, ale i z samym sobą. Nie ułatwia mu zadania szatan, który pojawia się zawsze,
gdy jego umysł jest szczególnie utrapiony. Zdeterminowany Chrystus jednak odpiera atak za
atakiem. Gdy już wisi na krzyżu i wydaje się, że Jego droga dobiegła końca, pojawia się pokusa
najgroźniejsza.
Ale nie tylko na życiu Chrystusa koncentruje się autor. Obok Jezusa przez całą drogę
idzie silny towarzysz – apostoł Judasz. Również jest wewnętrznie rozdarty. Z jednej strony
pragnie niepodległości Izraela, z drugiej czuje, że obok niego idzie ktoś, kto ma ważniejsze od
niego zadanie. Wielokrotnie dyskutują ze sobą na temat wspólnie obranej drogi. Konfrontują ze
sobą wzajemne poglądy. Ostatecznie jednak Judasz wie, że musi iść za Jezusem. Gdy Jezus czuje
się za słaby, by samemu oddać się w ręce Rzymian, prosi Judasza o pomoc. Czy mimo tego, że
nie rozumie on, czemu jego Mesjasz musi zostać ukrzyżowany, będzie gotów spełnić jego prośbę?
Odpowiedzi na te pytania, jak i na wiele innych znajdują się w tej przesiąkniętej filozofią i
symboliką powieści największego z kreteńskich pisarzy. Ale nie tylko odpowiedzi są tu istotne.
Równie ważne, a może i ważniejsze jest zadawanie pytań i droga do znalezienia tych odpowiedzi.
Myślę, że książka ze względu na szeroką dziedzinę rozważań zaintryguje zarówno mocno
wierzących, jak i niewierzących. Przez całość lektury przewijają się rozważania o istocie Boga,
Chrystusa i człowieka, o prawdziwości ewangelicznego przekazu bazującego na różnych
perspektywach autorów, ale również o podstawowych aspektach moralnych, reakcji na zło,
problemie wolności czy władzy.
Zwłaszcza w miejscu i czasie, w którym obecnie żyjemy, gdy trwa nieustanny spór o
wzajemny wpływ na siebie wiary i polityki, ważna jest refleksja nad źródłami tejże wiary. Ważne
jest zastanowienie się, czego chciał Chrystus, a czego chce człowiek powołujący się na jego imię.
Zastanowienie się, czy już w początkach chrześcijaństwa partykularne interesy poszczególnych
osób nie zmieniały przekazu nauki Jezusa. Każdemu, kto ma ochotę zagłębić się w refleksję na
ten temat, jak również każdemu, kto chce przeczytać wspaniałą intrygującą powieść, pozwalającą
odnaleźć konieczny dystans do spraw bieżących, gorąco polecam prozę Kazantzakisa. Wśród
jego dzieł znajdziecie słynnego Greka Zorbę, Biedaczynę z Asyżu, czy poruszającą powieść pt.
Chrystus ukrzyżowany po raz wtóry. Jednak w szczególny sposób pragnę polecić Ostatnie
Kuszenie Chrystusa.

About the author

Ioannes Oculus

I am addicted to languages, both modern and ancient. No language is dead as long as we can read and understand it. I want to share my linguistic passion with like minded people. I am also interested in history, astronomy, genealogy, books and probably many others. My goals now are to write a novel in Latin, a textbook for Latin learners, Uzbek-Polish, Polish-Uzbek dictionary, modern Uzbek grammar and textbook for learners. My dream is to have a big house in UK or USA where I could keep all my books and have enough time and money to achieve my goals.

Leave a Comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.