Dzisiaj do sprzedaży trafia Funky Koval. Wrogie przejęcie. Czy warto niego sięgnąć? My jeszcze nie możemy tego ocenić, więc oddamy głos innym:
Funky Koval i dziś się broni. Narysowany jest pięknie, a w każdym obrazku aż roi się od szczegółów sprawiających czytelnikowi wiele frajdy. (…) Dla miłośników science fiction i komiksów – absolutna klasyka. Da pozostałych Funky Koval może być prawdziwym odkryciem, że Polak potrafi.
Maja Staniszewska, „Metro”
Funky Koval powraca z emerytury, by stawić czoło największemu wyzwaniu – oczekiwaniom swoich fanów, którzy przez długie dwadzieścia lat wyglądali nowego albumu z przygodami najsłynniejszego polskiego super-herosa. I choć jego rodzicom przybyło lat, a ubyło włosów, to Funky wciąż pozostał taki sam. Niepokorny, zbuntowany i wyszczekany. Wiecznie skonfliktowany z rządzącym establishmentem. Ciągle stający okoniem tym, którzy ponad głowami zwykłych ludzi robią przekręty na kosmiczną skalę.
Kuba Oleksak, Komiksomania.pl
Nowy Funky Koval, podobnie jak te sprzed lat, pod pretekstem futurystycznej akcji ostro i wyraźnie pokazuje, co jego twórcy sądzą o czasach obecnych.
Kamil Śmiałkowski
Nie jest łatwo powrócić po dwudziestu latach z kontynuacją serii, która rozgrzewała umysły polskich fanów fantastyki i komiksu. Jednak ojcom Funky’ego Kovala udało się to karkołomne zadanie. Komiks wraca z gęstą treścią i równie gęstymi rysunkami, z mnóstwem wątków splatających się w zaskakujące rozwiązanie akcji. Mamy więc starego Kovala, ale i wiele nowych elementów, których pojawienie się zapowiedział zmieniający się wokół nas świat. Warto!
Paweł Timofiejuk
Pierwszy raz spotkałem się z Funkym Kovalem mając 15 lat. To był zeszyt „Fantastyka-Komiks”. Momentalnie wciągnęła mnie ta gigantyczna porcja hard SF. Polski utwór lokujący się gdzieś pomiędzy „Kosmos 1999” a „Odyseją kosmiczną”. Połączenie kunsztu rysownika oraz mistrzowskiej narracji scenarzysty. To była moja pierwsza fantastyka dla dorosłych. I choć myślenie o świecie i gust zmieniły mi się zasadniczo, to przez ostatnie 24 lata fascynacja Funkym Kovalem nie zmalała. Wiwat Funky!
Jan Ołdakowski, Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego
Dla niezdecydowanych mamy coś jeszcze – mały wgląd do środka. Kto zaś nie kojarzy Funky’ego Kovala mała informacja z Wikipedii:
Funky Koval – polska seria komiksowa autorstwa scenarzystów Macieja Parowskiego i Jacka Rodka oraz rysownika Bogusława Polcha i twórczyni koloru, Danuty Polch zd. Czmoch – muzy Polcha i twarzy “Brendy”. Głównym bohaterem jest kosmiczny detektyw Funky Koval, który z pomocą przyjaciół i partnerów z prywatnej agencji detektywistycznej “Universs” tropi międzyplanetarne afery, nierzadko z podtekstem politycznym. Komiks zdobył serca czytelników znakomitymi i bardzo starannymi rysunkami, intrygującym scenariuszem oraz licznymi odniesieniami do ówczesnej rzeczywistości PRL (stan wojenny, Jerzy Urban, Okrągły Stół) – mimo że akcja komiksu na Ziemi oficjalnie rozgrywała się w USA w latach 80. XXI wieku. Trzecia część komiksu zawierała bogate odniesienia do rodzącej się wówczas III RP.