Zoran Drvenkar, "Ty"
Zoran Drvenkar, Sorry, [Telbit], Warszawa 2011
Zoran Drvenkar urodził się w 1967 roku w Chorwacji, skąd w wieku trzech lat przeprowadził się wraz z rodzicami do Berlina. Aktualnie mieszka w starym młynie w okolicach stolicy Niemiec. Od 1989 woku pracuje jako pisarz. Jest autorem m.in. bestsellera Die Kurzhosengang. W 2003 roku ukazał się jego thriller psychologiczny Du bist zu schnell, obecnie ekranizowany. Ty to już druga książka autora, która ukazała się w tym roku nakładem Wydawnictwa TELBIT.
Seryjny morderca zabija na autostradzie kilkadziesiąt, uwięzionych w korku, osób. Jest ciemna, zimna noc. Zostawia po sobie mnóstwo śladów – odciski palców, DNA… Pozostaje jednak nieuchwytny. Media i społeczeństwo czekają na kolejny jego krok, ten następuje jednak dopiero po kilku latach.
Pięć dziewczyn z Berlina, pięć szesnastoletnich przyjaciółek na dobre i na złe. Gdy jedna z nich przez niemal tydzień nie daje znaku życia, pozostałe odchodzą od zmysłów. Co działo się z Tają? Siedziała w domu, piła i ćpała, a wszystko dlatego, że w trakcie kłótni jej ojciec zmarł. Po cichu, po prostu… Wyrzuty sumienia są nie do zniesienia.
Ragnar Desche, nazywany Logistykiem, pośrednik w przemycie wszystkiego, co legalne i nielegalne. Od narkotyków, przez broń, alkohol, futra. Wuj Tai, ojciec Dariana. Człowiek bez uczuć, zły, bezwzględny, nie tylko dla współpracowników, ale również dla własnego syna. Nie ma sumienia, a życie ludzkie jest dla niego warte tyle, na ile dana jednostka może mu się przydać do realizacji własnych celów.
Wszystkie te osoby złączy jedna historia, jedna podróż, jedno miejsce. Ty to świetny thriller z elementami horroru, to książka, która wciąga. Jest przestępczy półświatek, narkotyki, alkohol, broń i przemoc, są struktury mafijne, zabójstwa na zlecenie i śmierć. Narracja prowadzona jest w drugiej osobie, co sprawia, że czytelnik znajduje się w centrum wydarzeń i staje się poniekąd ich sprawcą. Takie rozwiązanie niesamowicie wpływa na sam proces lektury. Są momenty, kiedy musisz zamknąć książkę, bo dalej nie dasz rady, nie teraz, może za chwilę. Są rozdziały, po przeczytaniu których mówisz “nie wierzę”, “o kurczę” i “to niemożliwe”.
Powieść podzielona jest na podrozdziały, a w każdym z nich przedstawione są wydarzenia z punktu widzenia poszczególnych bohaterów. Co to daje? Wielopłaszczyznowe poznanie nie tylko przebiegu zdarzeń, ale też odczuć każdej z osób, które biorą w nich udział. Ich procesu dedukcji, analizy sytuacji i ewentualnych konsekwencji. Zabieg ten sprawia, że książka jest niejednoznaczna w odbiorze, nie możesz tak naprawdę i do końca ocenić, kto jest dobry, kto zły, kto zawinił, a kto jest tylko ofiarą.
Ty to jedna z książek, które wciągają od samego poczatku i trzymają w napięciu do końca. Nie wiesz czego się spodziewać, nie jesteś w stanie przewidzieć niczego, fabuła jest tak zaskakująca, że sam nie wierzysz w to, co czytasz. Polecam wszystkim, u których wrażliwość na przemoc jest nieco mniejsza, wszystkim, którzy nie boją się agresywnej i pachnącej śmiercią lektury. Zoran Drvenkar awansował w moim osobistym rankingu autorów thrillerów na drugie miejsce, zaraz za Alex Kavę.
Weź mężczyznę, który podróżuje po Niemczech i zabija bez litości.
Nazwij go Podróżnikiem, zrób z niego legendę i bój się go.
Weź pięć dziewczyn, które otwierają drzwi w sam środek chaosu.
Nazwij je Słodkimi Szmatami i unikaj ich jak ognia.
Weź ojca, który dochodzi do celu po trupach, prześladowany przez własną przeszłość.
Nazwij go Logistykiem i jego też się strzeż.
Oni wszyscy zmierzają ku sobie, żądni zemsty, nie wiedząc, żeTY
ich obserwujesz.
z okładki
Książkę możesz kupić w księgarni Selkar.pl w dobrej cenie!
