ioannesoculus.com
"Prosektorium" - fragment książki
Nazajutrz byłam w pracy punktualnie. Weszłam już od właściwej strony. Pan Mirosław oprowadził mnie po swoim dziwnym królestwie. Mały, przyszpitalny zakład pogrzebowy i prosektorium w jednym, co było dość wyjątkowym połączeniem, składał się z pięciu pomieszczeń. W największym, pustej i sterylnie czystej, jakby wczorajsze zdarzenie było tylko koszmarnym przywidzeniem, sali sekcyjnej, na środku stał metalowy […]
Ioannes Oculus