Wieści

Rosemary Sutcliff, “Srebrna Gałąź”

Rosemary Sutcliff, "Srebrna Gałąź"

Rosemary Sutcliff, "Srebrna Gałąź"

Rosemary Sutcliff, Srebrna Gałąź, [Telbit] Warszawa 2011

Druga część trylogii “Orzeł”.

Kup Srebrną Gałąź w Centrum Taniej Książki!

Rzym traci kontrolę nad terenami Brytanii. Ta odległa prowincja, oddzielona morzem, zdaje się żyć swoim życiem. Jednak to życie nie jest sielanką, zewsząd bowiem zdają się grozić niebezpieczeństwa. Czy los wielu, całej prowincji może zależeć od dwóch osób? Pytanie, na które chyba nie ma odpowiedzi jednoznacznej. Jednakże jeżeli nie zupełnie, to choć w znacznej mierze los Brytanii spoczął w rękach Justyna i Flawiusza. Mniej lub bardziej przez przypadek stają się oni świadkami ważnych wydarzeń. Gdy chcą zatrzymać bieg wypadków, los zdaje się im nie sprzyjać. Mimo to nie porzucają tego, czemu są wierni.

Druga część trylogii “Orzeł” (choć recenzowana na jako ostatnia na Kocham Książki) jest książką, po przeczytaniu której dużo myśli przychodziło mi do głowy. Nie będę się rozwodził nad oczywistymi oczywistościami, jak np. świetny styl czy porywająca akcja. W wypadku Rosemary Sutcliff to jest to po prostu w standardzie. Natomiast do myślenia dał mi wątek wierności temu co ważne w życiu. Flawiusz i Justyn chcąc być wiernymi swojemu cesarzowi i prowincji muszą wyrzec się wygód i łatwego życia. Narażają wiele, jednak dzięki temu stają się jednostkami wybitnymi. To nie zdrajca Allektus, który miał w pewnym momencie prawie wszystko po swojej stronie, jest tym, który może dumnie podnieść czoło i powiedzieć, że coś osiągnął w życiu. Bohaterami historii są ci, którym wiatr nie sprzyja, którzy potrafią popłynąć pod prąd. Dlaczego dzisiaj taka postawa wydaje się być nieobecna? Czy jesteśmy społeczeństwem, które potrzebuje tylko “chleba i igrzysk”, a reszta nas nie obchodzi? Może jednak jest w nas ta iskierka honoru, która jeszcze nas porwie, sprawi, że w nasze życie będzie coś warte?

Taka dziś nietypowa recenzja z przemyśleniem… Do tego jednak często prowadzi czytanie książek, do myślenia… A to zdaje się nie wszystkim w smak…

About the author

Ioannes Oculus

I am addicted to languages, both modern and ancient. No language is dead as long as we can read and understand it. I want to share my linguistic passion with like minded people. I am also interested in history, astronomy, genealogy, books and probably many others. My goals now are to write a novel in Latin, a textbook for Latin learners, Uzbek-Polish, Polish-Uzbek dictionary, modern Uzbek grammar and textbook for learners. My dream is to have a big house in UK or USA where I could keep all my books and have enough time and money to achieve my goals.

Leave a Comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.