Wieści

Oksana Pankiejewa, “Przekraczając granice”

Oksana Pankiejewa, "Przekraczając granice"

Oksana Pankiejewa, Przekraczając granice, tłum. Marina Makarevskaya (tyt. org. Пересекая границы), [Fabryka Słów] Lublin 2010

Oksana Pankiejewa urodziła się w Nikopolu w Dniepropetrowskim okręgu byłego Związku Radzieckiego, a obecnie Ukrainy. Mieszka tam do dziś. Jej pierwsza książka ukazała się w 2004 roku.

“Przekraczając granice” to opowieść o dwudziestojednoletniej Oldze, Ukraince, studentce filologii, przeciętnej dziewczynie z końca XX wieku. Olga, ocalona przed śmiercią przez księcia Mafieja, ląduje w alternatywnym świecie.

Świat, do którego trafia główna bohaterka, rządzi się zupełnie innymi prawami, niż te które Olga poznała dotychczas. Magia zastępuje tam to, co dla nas kryje się pod pojęciem techniki. Nie ma prądu (jak więc naładować walkmana?), krajem rządzi król (a królów Olga wyjątkowo nie znosi), jej tymczasowy opiekun jest bajecznie przystojnym, wysokim i muskularnym wojakiem, bez pamięci zakochanym (o szlag!) w nimfie. Świeżo przesiedlona dziewczyna stara się ogarnąć to wszystko, adaptując się do świata, w którym przyjdzie jej żyć, jednocześnie nie popadając w obłęd.

W międzyczasie na życie Olgi nastawać zaczynają królewskie faworyty, z każdą próbą raniąc kogo innego. Dworskie plotki i spiski, książę-bastard, król, który nie potrafi okazywać emocji, czy wreszcie Żak – królewski błazen, który okazuje się być, tak jak Olga, przesiedleńcem. Plejada barwnych postaci jest niewątpliwym atutem książki.

Każdy z nas zastanawia się czasem czy istnieje świat równoległy do naszego, czy przypadkiem nie byłoby tam lepiej. Nie marzyliście nigdy o opuszczeniu tego łez padołu i przeniesieniu się w inną rzeczywistość? Może warto zastanowić się nad tym dwa razy, co jeśli ta rzeczywistość istnieje i jest … gorsza niż Twoja?

Powieść napisana językiem lekkim, momentami okraszonym niezbyt grzecznymi wtrąceniami, które jednak na przekór wszystkiemu tu wydają się być bardzo na miejscu.

Dla mnie brakuje zakończenia, porządnego, dynamicznego jak cała powieść… w zasadzie jakiegokolwiek. Przez całe 582 strony czekałam na to co stanie się z Olgą i … nadal czekam. Czyta się dość dobrze, jedynie koniec nieco rozczarowuje. Mimo to polecam do poczytania, ot tak.

Książkę możecie kupić w księgarni Centrum Taniej Książki – Selkar.pl.

About the author

Ioannes Oculus

I am addicted to languages, both modern and ancient. No language is dead as long as we can read and understand it. I want to share my linguistic passion with like minded people. I am also interested in history, astronomy, genealogy, books and probably many others. My goals now are to write a novel in Latin, a textbook for Latin learners, Uzbek-Polish, Polish-Uzbek dictionary, modern Uzbek grammar and textbook for learners. My dream is to have a big house in UK or USA where I could keep all my books and have enough time and money to achieve my goals.

Leave a Comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.