Maja Lidia Kossakowska, „Siewca Wiatru”, [Fabryka Słów] Lublin 2007
Kup: Maja Lidia Kossakowska, Siewca Wiatru
Pan odszedł, jego Światło zaczyna się wyczerpywać, Królestwem rządzą archaniołowie, pozostający wciąż w cichym porozumieniu z Lucyferem i jego świtą. Taka rzeczywistość przedstawiona jest czytelnikowi na początku powieści. Niestety okazuje się, że póki co, może być tylko gorzej.
Antykreator przygotowuje się do napaści na Królestwo, niegdysiejsi możni zwracają się przeciwko Jasności, spiskując i knując podłe intrygi starają się pozbyć urzędującego Regenta Królestwa, Archanioła Objawień – Gabriela. Poniekąd udaje im się to, ale… chwilowo.
Książka “Siewca Wiatru” to przede wszystkim opowieść o Aniele Zagłady – Daimonie Freyu. To jego losy poznaje czytelnik, jego pragnienia ale też zadania przed nim postawione. Daimon Frey jest wskrzeszonym przez Pana Aniołem Miecza, którego misją jest ostateczne pokonanie Antykreatora. W połowie anioł, w połowie trup, odpowiedzialny za losy świata. Jak skończy się ta opowieść? Zachęcam do sięgnięcia po książkę.
Znów mamy do czynienia z nieco niesubordynowanymi aniołami, tyle że teraz są … jeszcze gorsi. Okazuje się, że nawet istotom z założenia dobrym, nieobce są paskudne uczucia, takie jak zazdrość czy zawiść. Są wulgarni, obrzucają innych (ale także siebie nawzajem) najgorszymi obelgami, piją, palą i … piorą się po pyskach. W razie potrzeby są agresywni, mogą stanąć do walki w pełnej gotowości, nie zważając na potencjalne straty czy własne istnienie. Nie bez znaczenia w mało anielskim zachowaniu istot niebieskich są ich bliskie kontakty z mieszkańcami Głębi. Jak mówi stare porzekadło: “z kim przestajesz…”. Jednak w ostatecznym rozrachunku korzyści z zawiązanego przymierza są zdecydowanie większe niż straty moralne. W obliczu zagrożenia ramię w ramię stają buntownicy, anioły, demony, dżinny i wszystkie istoty, których istnienie uzależnione jest od Jasności.
Książka napisana świetnie – dynamiczna akcja i dobry styl. Do pochłonięcia jednym tchem. Miłośnicy batalistyki na pewno się nie zawiodą. Trup ściele się gęsto a krew leje szerokim strumieniem. Tu gratka dla romantyków – pojawia się również wątek miłosny. Sensacja, kryminał, powieść szpiegowska i angel fantasy w jednym, do tego okraszona sporą dawką humoru. Dla mnie rewelacja!
Rarytas 😀