Jacek Tokarski, Lwów i okolice, [Pascal] Bielsko-Biała 2007
Zbliżają się wakacje, czas urlopów, wyjazdów na wypoczynek. Jednym z miejsc, które moim zdaniem każdy powinien zobaczyć jest Lwów, a jeżeli wybierać się do Lwowa to tylko z przewodnikiem Jacka Tokarskiego. Nie jest to przesada. Miałem w ręku kilka przewodników po tym wspaniałym mieście i żaden w mojej ocenie nie dorównuje temu. Ciekawie napisany, dobrze opisane trasy, ciekawostki oraz mnóstwo praktycznych informacji powodują, że jest prawdziwym niezbędnikiem w takiej podróży.
Przewodnik składa się z pięciu części. Pierwsza to podstawowe informacje o mieście, jego historii, kulturze i ludziach. Następna, zatytułowana “Spacery i wycieczki” zawiera siedem tras po mieście. Doskonale opisane z dodatkiem mapek miasta, na których strzałkami zaznaczona jest trasa, powodują, że zgubić się nie sposób. Na każdą z nich można spokojnie przeznaczyć cały dzień. Jednak dla tych, którzy muszą zwiedzić miasto w tempie ekspresowym autor przygotował trzy krótsze trasy, które są zawarte w trzeciej części. Gdy już Lwów przejdziemy wzdłuż i wszerz można wybrać się do okolicznych miast i miasteczek. Jest tam co oglądać. Opisane są następujące miejscowości (w kolejności wg przewodnika): Żółkiew, Drohobycz, Sambor, Rudki, Stare Sioło, Bóbrka, Świrz, Brzeżany, Zadwórze , Złoczów, Zbaraż, Wiśniowiec, Krzemieniec, Poczajów, Podhorce, Olesko. Ostatnia część zawiera informacje praktyczne o noclegach, restauracjach, komunikacji, itp.
Miałem w ręku przeróżne przewodniki po Lwowie, przecież to moje ukochane miasto. Jednak żaden z nich nie był tak dobry jak ten. Trasy są świetnie wyznaczone i podzielone, więc nie sposób się zgubić oraz łatwo zaplanować czas. Jeżeli ktoś jedzie do Lwowa po raz pierwszy będzie to najlepszy z możliwych zakupów. A ja choć już po raz kolejny wybieram się do miasta Lwa, to ten przewodnik biorę ze sobą.
Dla zainteresowanych, na swoim blogu opisałem jedną z moich podróży do Lwowa i Kijowa.
Lwów zasługuje na zwiedzanie!
…i na powrót w granice RP