Ledwo napisałem wpis “Dlaczego Nasza Klasa nie działa” na temat powodów popularności mojego poprzedniego bloga, a tu mi NK wyskakuje z liftingiem! Dosyć powierzchniowym co prawda, bo zmiany były widoczne już od jakiegoś czasu. To co stało się teraz to zmiana głównego adresu z nasza-klasa.pl na krótszy, ale mniej mówiący nk.pl. W ten sposób redaktorzy Naszej Klasy oficjalnie już odeszli od portalu spotkań klasowych i ogłosili się po prostu portalem społecznościowym. Rozbudowane galerie, śledzik, fora, NTalk to tylko niektóre elementy, dzięki którym można kontaktować się z innymi, dzielić swoimi przeżyciami z wakacji, itp. Czy jednak to wszystko spełnia swoje zadanie?
Po pierwsze mam wrażenie, że strona główna jest mocno przeładowana. Mnóstwo zdjęć, informacji, reklam powoduje, że użytkownik może się pogubić w tym gąszczu. Przeładowanie informacjami w porównaniu do innego popularnego portalu społecznościowego – Facebooka jest bardzo duże. Choć tam “śledzik” jest dużo większy, to jednak wiele elementów jest ukrytych lub zminimalizowanych.
Po drugie NK cierpi trochę przez użytkowników. Dzieci Neostrady zaśmiecają ją w bardzo wysokim stopniu. Facebook póki co aż tak nie jest temu poddany, ale to chyba głównie dlatego, że jeszcze ich tam nie ma. Stąd na naszo-klasowym (albo już teraz nkowym) śledziku pełno głupich łańcuszków, na które narzeka wielu użytkowników. Tymczasem można to narzędzie wykorzystać dużo lepiej (choćby do promocji takiej strony jak Pajacyk).
Po trzecie system NK przestał być łatwy w użyciu nie tylko z poziomu strony głównej. Portal jest rozbudowany, to dobrze. Brakuje mi jakoś jasności i łatwości w jego obsłudze. W tej kwestii jednak FB też nieraz sprawia pewne trudności.
Czy więc lifting Naszej Klasy pomoże? Czy zatrzyma migrację żądnych nowych wrażeń użytkowników na inne portale? Czy spowoduje nową modę na NK? Osobiście byłbym sceptyczny. Wiele osób zniechęci się utratą tego oryginalnego swojskiego klimatu, a nowa NK nie wydaje się już takim miłym, oswojonym miejscem.