To był trudny dzień. Najpierw Silesia Miners przegrali z Pomorzem, a przed chwilą Polacy z Niemcami. Trudny, bo całym sercem jestem za tymi, którzy przegrali. Nawet nie wiedziałem, że można tak przeżywać sport. Kiedyś to Polacy mogli by być w finale, a ja bym nie włączył telewizji. Jednak od kiedy mój brat zaczął grać w futbol to zacząłem chodzić na mecze. A choć soccer nie umywa się do futbolu, to kiedy nasi grają budzi się we mnie kibic. A więc wszystko przez mojego brata! Dzięki mu za to.
Tadek, nie poddawaj się! Będzie dobrze, będzie bardzo dobrze! Polacy też, nie poddawajcie się. Jeszcze przyjdzie ten piękny dzień, kiedy … [nie wypada mi tak tutaj pisać].
soccer to przez dwa “c” raczej 😉
Ano i wszystkie gole w meczu (na Euro) Polak strzelił. I to od nas z regionu. Nie ma źle 🙂
P.S. Dzięki za błogosławieństwo :>