Osobiste

O rachunku… sumienia

Jeden ojciec franciszkanin przypomniał mi coś bardzo ważnego. Gdy robimy rachunek sumienia, powinniśmy zacząć od przypomnienia sobie tego, co dobrego uczyniliśmy. Rzeczywiście, gdyż naszym zadaniem jest miłość, a miłość to wybór woli: ja chcę dobra dla tego człowieka; oczywiście wybór za którym idą czynu. Badając nasze sumienie należy uwzględnić to co dobre i to co złe. Oczywiście te ‘plusy’ nie zlikwidują ‘minusów’ i trzeba będzie pójść do spowiedzi. Jeżeli jednak zatrzymamy się tylko na ‘minusach’ to będziemy mieli wykrzywiony obraz samych siebie. W życiu nie wystarczy przestać burzyć, trzeba jeszcze zacząć budować, a chyba z tego budowania, będziemy przede wszystkim rozliczeni. Niech więc łaska Boża nas oświeca i pokazuje nam prawdę o nas samych.

About the author

Ioannes Oculus

I am addicted to languages, both modern and ancient. No language is dead as long as we can read and understand it. I want to share my linguistic passion with like minded people. I am also interested in history, astronomy, genealogy, books and probably many others. My goals now are to write a novel in Latin, a textbook for Latin learners, Uzbek-Polish, Polish-Uzbek dictionary, modern Uzbek grammar and textbook for learners. My dream is to have a big house in UK or USA where I could keep all my books and have enough time and money to achieve my goals.

1 Comment

  • zwykle mamy wykrzywiony obraz 🙂 z jednej strony kompleksy, jakieś dawne zranienia, co się pogoić nie mogą, te rzeczy, z drugiej egoizm i pycha. Wielką sztuką jest znaleźć w tym prawdziwego siebie…

Leave a Comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.