Samsung wprowadza się na Śląsk

Z produktów Samsunga nie korzystałem specjalnie dużo. Miałem swego czasu telefon Galaxy S Plus, Tab 2, a obecnie używam odkurzacza tej firmy. Nie jestem fanbojem tej marki, zresztą żadnej nie jestem, ale okazji zobaczenia nowych brand store nie mogłem sobie odpuścić. Spisuję więc kilka wrażeń.

Sklepy zostały otwarte w Galerii Katowickiej i w Silesia City Center. Oba są do siebie dosyć podobne, choć ten w Silesii wydaje się być większy. Na stosunkowo niewielkiej powierzchni próbowano zmieścić przekrój przez wszystkie produkty firmy. Dominują telefony, tablety i telewizory. Laptopów nie było, jedynie komputery all-in-one. Czyżby był to zwiastun ery post PC? Ja wysoko cenię sobie dobrego laptopa i trochę mi ich brakowało, ale podobno w SCC mają się z czasem pokazać. Za to tablety i telewizory bajka. Zakrzywione ekrany robią wrażenie i podobno dają lepszej jakości obraz ze względu na podobną odległość powierzchni w każdym miejscu od oglądającego. Potem Gear, który chciałoby się mieć (choć bez telefonu Samsunga pewnie nie ma co o tym myśleć). Jednym słowem mnóstwo bajerów, które bardzo cieszą oczy. Niestety póki co całkowicie poza zasięgiem moje portfela. Jednak zestaw telefon + Gear jest bardo, bardzo kuszący i kiedyś pewnie trafi w moje ręce.

Trochę zepchnięte na drugi plan było AGD. Jest to zrozumiałe ze względów marketingowych. Jednak lodówka Samsung, która ma funkcję przygotowania lodu wprost do drinków jest moim zdaniem hitem. Gdybym obecnie miał urządzać mieszkanie, to taka lodówka koniecznie musiałaby się w nim znaleźć. Nie jest to może tak trendy i sexy, ale byłoby bardzo ciekawym ułatwieniem na upalne dni.

Samsung może wyposażyć cały dom w elektronikę. Od telefonu, przez komputer po pralkę i lodówkę. O telefonach Samsunga mówi się różnie, choć wielu użytkowników, których spotkałem jest bardzo z nich zadowolonych. O sprzętach AGD słyszałem wiele dobrego, z doświadczenia chwalę sobie odkurzacz. Przy takim rozmachu moim zdaniem to właśnie ta firma zapewni nam kiedyś pierwsze mieszkania, w których wszystko jest ze sobą połączone, zsynchronizowane i obsługiwane z telefonu. Mieszkania nie na pokaz, z wystawy, ale takie dla przeciętnego zjadacza chleba, który nie ma miliardów, ale po trochę kupuje sobie sprzęt i odkrywa kolejne jego możliwości. Wtedy wśród powiadomień na telefonie o nowych mailach, tweetach i postach na FB będzie informacja o skończonym praniu czy informacja z lodówki, że piwo osiągnęło już optymalną temperaturę.

Takie marzenia jeszcze niedawno wydawały się domeną science fiction, jednak to co kiedyś uważano za fantastykę, powoli staje się rzeczywistością. Brand store Samsunga pozwala choć trochę rzucić okiem na to, co może być trendem przyszłość. Firma ma wizję i widać, że ją rozwija i dąży do celów. Jestem ciekaw tego, jak ta wizja będzie się urzeczywistniać.

[alert-note]P.S. Zdjęcia są mojego autorstwa, robione telefonem HTC One M7.[/alert-note]